Najwiekszy sukces Stomilu
Moderatorzy: Pojezierski, Moderatorzy
Najwiekszy sukces Stomilu
Właściwie to sam tytuł mówi wszystko. Piszcie co waszym zdaniem było największym sukcesem Stomilu w jego niemal już 60-letniej historii. Ja oczywiście też mam swój typ, ale nie będę go zdradzał już na samym początku, bo nie chcę niczego sugerować.
Moim zdaniem największy sukces to oczywiście awans do ekstraklasy i 6 miejsce wywalczone w roku chyba 96 Ja wam mówie: Największe jeszcze przed nami
to prawda brakuje tych osób co kiedyś w Olsztynie...pietraszka pisze:Największy sukces to 8 lat Stomilu w I lidze z tamtymi ludźmi. z resztą ci nie lepsi
-
- zabiera szalik Stomilu na mecz
- Posty: 89
- Rejestracja: ndz 19 wrz, 2004
- Lokalizacja: os. Mleczna
Jak sobie dobrze przypominam to w olsztynie było juz kilka planów "n-letnich" ale chyba najbardziej znany to plan prezesa N. z Halexu:) co bodajże - poprawcie mnie jezeli sie myle - w 5 lat klub miał wyjśc z długów i walczyc o mistrzostwo polski. z tego planu tylko długi zostały... powiększone:)
a co do sukcesów to zdecydowanie awans i 8 sezonów w pierwszej lidze.
Co do malkowskiego (cześka rzecz jasna ) - typowy polityk, duzo obiecuje mało robi. ten kolo wiele razy gadal piekne słowa dla gazety tylko ciezko było wprowadzić je w życie, ba cięzko było wogóle zrobic coś co zmierzało by do tego aby wprowadzić jakikolwiek plan w zycie...
a co do sukcesów to zdecydowanie awans i 8 sezonów w pierwszej lidze.
Co do malkowskiego (cześka rzecz jasna ) - typowy polityk, duzo obiecuje mało robi. ten kolo wiele razy gadal piekne słowa dla gazety tylko ciezko było wprowadzić je w życie, ba cięzko było wogóle zrobic coś co zmierzało by do tego aby wprowadzić jakikolwiek plan w zycie...
-
- wie, że "Wyjazd Rzecz Święta"!
- Posty: 299
- Rejestracja: śr 21 lip, 2004
- Lokalizacja: dziki zachód
wiesz the core wogole o tym zapomnialem... no to jest jeden z wiekszych sukcesow napewno, tym bardziej ze to bylo w roku 1974(3-rd na mundialu jakby ktos nie wiedzial ). idąc dalej mozna wysnuć wniosek ze mielismy jedna z najbardziej utalentowanych młodzików na świecie... ale jak to u nas w kraju talentu duzo, tylko ze potem...THE CORE pisze:No skoro nikt się nie wpisuje to przedstawię swoją wersję.
Okej, awnas i osiem lat w lidze (w tym 6 miejsce) to faktycznie osiągnięcie. Ale nikt z was nie napisał o Mistrzostwie Polski Juniorów z 1974. A to chyba jest dosyć istotne osiągnięcie, prawda?
Dla mnie największym sukcesem jest to, że Stomil istniał, istnieje i istnieć będzie! Przez kilka sezonów "zagraliśmy na nosach" kilku o wiele lepiej zorganizowanym drużynom... I właśnie m. in. przez to na rzucone hasło: "STOMIL" wielu (nawet największych laików interesujących się futbolem) wskaże Olsztyna, wskaże nasz region! Myślę, że w jakiś sposób warto to wykorzystać przy poszukiwaniu sponsora... Pójdźmy śladami francuskiego Lyonu, który skorzystał właśnie z tego, że nazwa klubu była rozpoznawalna tu i ówdzie. To są nieco nowoczesne chwyty marketingowe jak na przestarzały polski rynek, gdzie większość prezesów klubów czeka tylko z założonymi rękami, aby pieniądze same przyszły do klubu - a to nie jest zbyt przyszłościowe... Trzeba promować markę i stanąć wręcz na głowie, aby głównym sponsorem została firma zza miedzy...
PS.
MPJ 1974, awans do I. ligi oraz VI. miejsce to oczywiście największe sukcesy, na które złożyła się przede wszystkim fenomenolna postawa naszych piłkarzy w całym sezonie, ale mi w pamięć zapadł jeden mały epizod z sezonu 2000/2001, który z pewnością zapamiętam do końca życia. Zwycięstwo nad Legią 2:1 - wtedy chyba po raz ostatni widziałem Stomil tak walczący! Mimo, że cały sezon był dla nas bardzo przeciętny, to właśnie w tamtym spotkaniu olsztynianie wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności i pokonali sławną Legię. Nie załamała ich nawet bramka stracona na 1:1 w końcowych minutach drugiej połowy.
PS.
MPJ 1974, awans do I. ligi oraz VI. miejsce to oczywiście największe sukcesy, na które złożyła się przede wszystkim fenomenolna postawa naszych piłkarzy w całym sezonie, ale mi w pamięć zapadł jeden mały epizod z sezonu 2000/2001, który z pewnością zapamiętam do końca życia. Zwycięstwo nad Legią 2:1 - wtedy chyba po raz ostatni widziałem Stomil tak walczący! Mimo, że cały sezon był dla nas bardzo przeciętny, to właśnie w tamtym spotkaniu olsztynianie wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności i pokonali sławną Legię. Nie załamała ich nawet bramka stracona na 1:1 w końcowych minutach drugiej połowy.
-
- kiedyś odpalił nawet race
- Posty: 317
- Rejestracja: wt 17 sie, 2004
- Lokalizacja: Olsztyn / Pojezierze
Największy sukces Stomilu
Przychylam się do wypowiedzi Nephilima. Wielkim sukcesem był awans co można zobaczyć chociażby po frekwencji w pierwszych 2 sezonach. Biliśmy na pysk (frekwencją) wszystkie kluby. W pierwszym sezonie chyba tylko 3 mecze obejrzało mniej niż 10 tys. widzów!!! To naprawdę było coś. Z jednym też się z Nephilimem nie zgadzam. Mianowicie myślę, że te czasy jeszcze wrócą!
- Nephilim
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 78
- Rejestracja: śr 31 mar, 2004
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Największy sukces Stomilu
Obyś miał rację...adam pisze: Z jednym też się z Nephilimem nie zgadzam. Mianowicie myślę, że te czasy jeszcze wrócą!