hmmmm
Chodzi mi o to, żeby pokazać Małkowskiemu, że coś robimy dla Naszego Stomilu, że chcemy żeby stał w tym miejscu, a hasło mogło by być np. "Nie zabierajcie Nam domu!" albo "Jakbyście się czuli gdyby Was przeniesiono do Domu Dziecka?" Pieniądze trzeba czym prędzej zbierać za nim jakieś projekty zaczną w Ratuszu produkować.
Stadion Stomilu!
Moderatorzy: Pojezierski, Moderatorzy
-
doman
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 42
- Rejestracja: ndz 16 wrz, 2007
- Lokalizacja: Olsztyn
Pomysł totalnie do bani. Chcecie w imię górnolotnych idei ładować kasę w walącą się ruderę. I gdybyście nawet uzbierali 5-10 razy tyle kasy, ile zamierzacie, to i tak będzie to kasa stracona. Zawsze "renowacja" będzie tylko łataniem, kleceniem starej niefunkcjonalnej ruiny, kompletnie nie przystającej do teraźniejszości. Jakikolwiek nowy stadion, obojętnie jak duży (nawet nowoczesny 10-tysięcznik brałbym w ciemno) i w jakim miejscu zlokalizowany będzie rozwiązaniem o niebo lepszym. Zbierajcie kasę, ale na oprawy. Pozdrawiam.
-
FC BARCZEWO
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 86
- Rejestracja: pn 28 sie, 2006
- Lokalizacja: barczewo
tak czytam te posty i jedyna reakcja to: 
po pierwsze. gdyby chodzilo o 15-20 tysiecy na remont to uwierz mi takie pieniadze na pewno juz dawno by sie znalazly. nawet i z 50tysiecy wiec takie akcje sobie darujcie.
po drugie. nie ma co sie emocjonowac, w Olsztynie zanim cos sie ruszy to minie spoooro czasu. juz sie kapiemy w aquaparku na nagorkach i plywamy w basenach.
po trzecie. po co wyburzac stadion? Lepiej zrobic tak jak na lechu. po malu, po kawalku zburzyc jedna trybune- wybudowac jedna. i malymi krokami stadion modernizowac.
w ten sposob Stomil nadal by mial miejsce na rozgrywanie meczow ligowych
ja sie tylko zastanawiam kto i ile chce wziasc w lape za realizacje tego pomyslu
po pierwsze. gdyby chodzilo o 15-20 tysiecy na remont to uwierz mi takie pieniadze na pewno juz dawno by sie znalazly. nawet i z 50tysiecy wiec takie akcje sobie darujcie.
po drugie. nie ma co sie emocjonowac, w Olsztynie zanim cos sie ruszy to minie spoooro czasu. juz sie kapiemy w aquaparku na nagorkach i plywamy w basenach.
po trzecie. po co wyburzac stadion? Lepiej zrobic tak jak na lechu. po malu, po kawalku zburzyc jedna trybune- wybudowac jedna. i malymi krokami stadion modernizowac.
w ten sposob Stomil nadal by mial miejsce na rozgrywanie meczow ligowych
ja sie tylko zastanawiam kto i ile chce wziasc w lape za realizacje tego pomyslu
Ostatnio zmieniony pn 05 lis, 2007 przez kaczmar, łącznie zmieniany 1 raz.
kaczmar pisze:tak czytam te posty i jedyna reakcja to:
po pierwsze. gdyby chodzilo o 15-20 tysiecy na remont to uwierz mi takie pieniadze na pewno juz dawno by sie znalazly. nawet i z 50tysiecy wiec takie akcje sobie darujcie.
po drugie. nie ma co sie emocjonowac, w Olsztynie zanim cos sie ruszy to minie spoooro czasu. juz sie kapiemy w aquaparku na nagorkach i plywamy w basenach.
po trzecie. po co wyburzac stadion? Lepiej zrobic tak jak na lechu. po malu, po kawalku zburzyc jedna trybune- wybudowac jedna. i malymi krokami stadion modernizowac.
w ten sposob Stomil nadal by mial miejsce na rozgrywanie meczow ligowych
ja sie tylko zastanawiam kto i ile chce wziasc w lape za realizacje tego pomyslu
Zgadzam sie w 100%, za tyle kasy to nie da sie nic w sumie zrobić, pozatym i tak żadna renowacja tu nie pomoże, nam trzeba nowego stadionu. Pomysł aby go budować etapami jak na Lechu czy Wiśle to chyba jedyny sposób w naszym mieście, bo kasy na budowe nowego stadionu budowanego w całosci od razu nie ma po prostu kasy w miescie a i raczej zadnego sponsora czy inwestora tez nie znajdziemy który zapłaci za jego budowe...
kevinnash pisze:Jadę zobaczyć gdzie on jest.... przejadę Wańkowicza i będę przy szkołach LO 9 i "Cogito" na Turowskiego... wrócę za jakiś czas
[ Dodano: Pon 05 Lis, 2007 ]
najlepiej [moderator] w [moderator] rynek, 'motokros' i mamy [moderator] duzo miejsca na kompleks...
takie tylko spekulacje...
myśle, ze nie przesadze mówiąć, jezeli ta 'inwestycja' w ogole sie nie odbedzie.. albo odbedzie sie... za 5 lat.
kaczmar pisze:tak czytam te posty i jedyna reakcja to:
po pierwsze. gdyby chodzilo o 15-20 tysiecy na remont to uwierz mi takie pieniadze na pewno juz dawno by sie znalazly. nawet i z 50tysiecy wiec takie akcje sobie darujcie.
po drugie. nie ma co sie emocjonowac, w Olsztynie zanim cos sie ruszy to minie spoooro czasu. juz sie kapiemy w aquaparku na nagorkach i plywamy w basenach.
po trzecie. po co wyburzac stadion? Lepiej zrobic tak jak na lechu. po malu, po kawalku zburzyc jedna trybune- wybudowac jedna. i malymi krokami stadion modernizowac.
w ten sposob Stomil nadal by mial miejsce na rozgrywanie meczow ligowych
ja sie tylko zastanawiam kto i ile chce wziasc w lape za realizacje tego pomyslu
100% POPARCIA DLA KACZMARA!!!!!!!!!!!
powoli powoli może doczekalibyśmy sie ładnego stadionu...
[ Dodano: Wto 06 Lis, 2007 ]
Wydaje mi się, że teraz, gdy aspirujemy do wyższej ligi to najpilniejszym planem powinna być instalacja sztucznego oświetlenia...
takie moje zdanie
-
Wiktor
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 64
- Rejestracja: czw 29 mar, 2007
- Lokalizacja: Olsztyn
Tak odnosnie przywiazania do miejsca budowy nowego stadionu:
stadion
ja osobiscie jestem za budowa nowego stadionu z zapleczem. Moze byc na Warmii a moze byc w miejscu Lesnego. Wazne zeby byl solidny i sensownie przemyslany. Tez bym wolal aby byl w miejscu aktualnego stadionu, ale wydaje mi sie, ze trzeba byc realista. Jesli umowa z inwestorami bedzie odpowiednia to nie widze przeszkod aby miasto mialo kolejne galerie handlowe i stadion.
stadion
ja osobiscie jestem za budowa nowego stadionu z zapleczem. Moze byc na Warmii a moze byc w miejscu Lesnego. Wazne zeby byl solidny i sensownie przemyslany. Tez bym wolal aby byl w miejscu aktualnego stadionu, ale wydaje mi sie, ze trzeba byc realista. Jesli umowa z inwestorami bedzie odpowiednia to nie widze przeszkod aby miasto mialo kolejne galerie handlowe i stadion.
-
goleo6
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 232
- Rejestracja: ndz 14 sty, 2007
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
http://stadiony.net/news.php?n=1174
Ciekawe czy dotyczy to też Olsztyna?
Ciekawe czy dotyczy to też Olsztyna?
raczej tak ale w sensie 15 tysięcznikagoleo6 pisze:http://stadiony.net/news.php?n=1174
Ciekawe czy dotyczy to też Olsztyna?
jak dla mnie stadion idealny jak na olsztyńskie warunki bo gdyby był to stadion na 30 000 miejsc byłby chyba nierentowny a tak to będziemy mieli piękny stadionzastanawiam się i teraz myśle że może to dotyczyć tylko klubów z Ekstraklasy
Jeżeli Stomil awansuje do pierwszej ligi (ekstraklasy) to tak.goleo6 pisze:Ciekawe czy dotyczy to też Olsztyna?
Ostatnio zmieniony czw 08 lis, 2007 przez zicoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Bardzo dobrze.Niech wrescie wejda jakies ustawy ktore zmusza urzedników do działania bo byc moze tylko w ten sposób doczekamy sie stadionu.Przeciez zwykły ładny stadion sredniej wielkosci mozna wybudowac juz za 25-30 mln z czego 7-8mln daje tylko miasto.Jakos znalezli by 3 mln na wykup działki na warmii to 2 razy wiecej tez nie sprawiałoby problemu.
Ostatnio zmieniony czw 08 lis, 2007 przez Kamas, łącznie zmieniany 1 raz.
http://stadiony.net/stadium.php?s=381
nie wiem czy to bylo ale jak bylo to sory
mysle ze taki stadion by mogl powstac w olsztynie niskie koszty ladnie wyglada 15 tys. miejsc
nie wiem czy to bylo ale jak bylo to sory
mysle ze taki stadion by mogl powstac w olsztynie niskie koszty ladnie wyglada 15 tys. miejsc 
A mi sie wydaje że narazie możemy zapomnieć o stadionie, bo nawet w Ekstraklasie nie mogą zbudować stadionów (np. Lubin a mają mistrza, Łódż dużo wieksze miasto, Szczecin za czasów I ligi itp) to co dopero my w III lidze, ale z drugiej strony takie Kielce jakoś dały rade i też zaczeli budować w III lidze, wiec wszystko zależy od miejskich działaczy, czyli reasumując nie mamy szans na nowy stadion a nawet na gruntowny remont obecnego, ale moge sie mylic...a nawet chciałbym sie mylić
Lubin buduje stadion przejzyj kilka stron wstecz zamieściłem link. A więc jeżeli nie wiesz dokładnie to nie mów co prawda teraz rozbierają stary stadion ale nie zamykają przecież całego i mecze można oglądać i jeżeli budowa stadionu to w miejscu obecnego i to trybuna po trybunie a nie burzenie od razu całego obiektuKacper pisze:A mi sie wydaje że narazie możemy zapomnieć o stadionie, bo nawet w Ekstraklasie nie mogą zbudować stadionów (np. Lubin a mają mistrza, Łódż dużo wieksze miasto, Szczecin za czasów I ligi itp) to co dopero my w III lidze, ale z drugiej strony takie Kielce jakoś dały rade i też zaczeli budować w III lidze, wiec wszystko zależy od miejskich działaczy, czyli reasumując nie mamy szans na nowy stadion a nawet na gruntowny remont obecnego, ale moge sie mylic...a nawet chciałbym sie mylić
Nie musisz mnie poprawiać bo troche sie orientuje w tych sprawach, pozatym nie napisałem że nie budują a że nie mogą zbudować. Dokładnie chodziło mi o to że o stadionie w Lubinie mówiło sie już od paru lat i już dawno mieli go budować a dopiero tego lata wszystko sie wyjasniło i wzieli sie do roboty.A zanim go zbuduja to miną kolejne dwa lata. Podobna sytuacja na Legiii i Cracovii tez juz mieli dawno budowac i co lipa. Dlatego w Olsztynie wydaje mi sie narazie ze stadionu nici, bo i pieniedzy nie ma ani projektu stadionu no i brak porozumienia w sprawie lokalizacji. Poprostu o stadionie sie tylko mówi a nic sie w tej sprawie nie robi.
Wywiad z Krolikowskim
Na mecze przychodzi coraz więcej kobiet i dzieci
- Myślę, że kwestia stadionu przy alei Piłsudskiego powinna być zamknięta, bo jego stan techniczny mogę określić jednym słowem: bagno - mówi Andrzejem Królikowski, dyrektor klubu OKS 1945 Olsztyn. - Mam nadzieję, że władze miasta wykupią tereny Warmii i powstanie tam stadion dla 10, a nawet 15 tysięcy ludzi.
Fot. Grzegorz Czykwin
- Wrócił Pan z Kielc...
- Byłem na siódmej międzynarodowej konferencji "Bezpieczny stadion", organizowanej przez Polski Związek Piłki Nożnej i Targi Kieleckie. Konferencja była adresowana do kierowników bezpieczeństwa i dyrektorów klubów I, II i III ligi. Oprócz przedstawicieli polskich klubów pojawili się także policjanci z Wilna, którzy opowiadali o swoich doświadczeniach z kibicami Legii podczas pamiętnego meczu pucharowego. Na konferencji pojawił się także wiceprezes ukraińskiej federacji piłkarskiej, bo rozmawialiśmy także o przygotowaniach do EURO 2012. I powiem, że wcale nie jest tak źle, jak przedstawiają to politycy.
- O czym rozmawialiście w sprawach bezpieczeństwa?
- Przede wszystkim mówiliśmy o organizacji meczów, o zabezpieczeniu, wykorzystywaniu najnowszych technik audiowizualnych do monitoringu i całym zapleczu technicznym. Duże wrażenie zrobiła na nas delegacja katowickiej policji, która nie ma łatwego zadania, bo w jej okręgu jest pięć pierwszoligowych drużyn, cztery w drugiej lidze, pięć w trzeciej i szesnaście w czwartej. Mają co robić, żeby zabezpieczyć te spotkania i nie dopuścić do konfliktów między kibicami. Oprócz tego przekonaliśmy się podczas wykładu eksperta z Uniwersytetu Łódzkiego, że dużą rolę w wychowaniu kibiców mają media. I nie zawsze robią to dobrze, bo nagłaśniają sprawy, które są wodą na młyn kibiców, prowadzących swoją "ligę chuliganów".
- To co, nie pisać o tym, że kibice czasem demolują stadiony i tłuką się między sobą?
- Pisać, ale trzeba mieć w tym dużo wyczucia. Za brak takiego wyczucia podam przykład z Olsztyna, kiedy szeroko mówiło się o tym, że kibice chcą powrócić do dawnej nazwy klubu. Chcieli nawet wynająć prawnika, ale do tej pory nie zrobili tego. Dlaczego? Bo sprawa nie jest prosta. Żeby wrócić do starej nazwy, trzeba zapłacić 15 milionów złotych długu. Kto ma to zrobić?
- Widział Pan stadion Korony Kielce?
- Oczywiście. I zrobił na mnie wrażenie. Okazuje się, że w naszych realiach można taki stadion wybudować. W dodatku w 15 miesięcy. Zaskoczył mnie brak płotu, bo trudno takim nazwać 80-centymetrowe ogrodzenie. Do ekscesów doszło na tym stadionie podczas pierwszego meczu, a teraz zainstalowano nawet krzesełka dla drużyny przyjezdnej. Z każdego miejsca jest bardzo dobra widoczność
- Przydałby się taki stadion w Olsztynie?
- Myślę, że tak i że władze miasta dążą do pozytywnego rozwiązania spraw, związanych z wykupem ziemi przy stadionie Warmii. Nam wystarczyłby stadion na 10 do 15 tysięcy osób. Ale w Kielcach praktycznie jest tylko stadion, a tutaj miałby powstać kompleks sportowy. Bo to idealne połączenie: sport i biznes. Myślę, że kwestia stadionu przy alei Piłsudskiego powinna być zamknięta, bo jego stan techniczny mogę określić jednym słowem: bagno.
- Co Pan wyniósł z tej konferencji?
- Świadomość, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo na stadionie, to idziemy w dobrym kierunku. Współpracujemy z policją, agencją ochrony i kibicami. Na mecze przychodzi coraz więcej kobiet, dzieci z rodzicami, a obserwatorzy PZPN wystawiają nam bardzo dobre noty. To zasługa także kibiców, bo poza jednym rzuceniem racy nie zanotowaliśmy większych incydentów w tej rundzie.
Na mecze przychodzi coraz więcej kobiet i dzieci
- Myślę, że kwestia stadionu przy alei Piłsudskiego powinna być zamknięta, bo jego stan techniczny mogę określić jednym słowem: bagno - mówi Andrzejem Królikowski, dyrektor klubu OKS 1945 Olsztyn. - Mam nadzieję, że władze miasta wykupią tereny Warmii i powstanie tam stadion dla 10, a nawet 15 tysięcy ludzi.
Fot. Grzegorz Czykwin
- Wrócił Pan z Kielc...
- Byłem na siódmej międzynarodowej konferencji "Bezpieczny stadion", organizowanej przez Polski Związek Piłki Nożnej i Targi Kieleckie. Konferencja była adresowana do kierowników bezpieczeństwa i dyrektorów klubów I, II i III ligi. Oprócz przedstawicieli polskich klubów pojawili się także policjanci z Wilna, którzy opowiadali o swoich doświadczeniach z kibicami Legii podczas pamiętnego meczu pucharowego. Na konferencji pojawił się także wiceprezes ukraińskiej federacji piłkarskiej, bo rozmawialiśmy także o przygotowaniach do EURO 2012. I powiem, że wcale nie jest tak źle, jak przedstawiają to politycy.
- O czym rozmawialiście w sprawach bezpieczeństwa?
- Przede wszystkim mówiliśmy o organizacji meczów, o zabezpieczeniu, wykorzystywaniu najnowszych technik audiowizualnych do monitoringu i całym zapleczu technicznym. Duże wrażenie zrobiła na nas delegacja katowickiej policji, która nie ma łatwego zadania, bo w jej okręgu jest pięć pierwszoligowych drużyn, cztery w drugiej lidze, pięć w trzeciej i szesnaście w czwartej. Mają co robić, żeby zabezpieczyć te spotkania i nie dopuścić do konfliktów między kibicami. Oprócz tego przekonaliśmy się podczas wykładu eksperta z Uniwersytetu Łódzkiego, że dużą rolę w wychowaniu kibiców mają media. I nie zawsze robią to dobrze, bo nagłaśniają sprawy, które są wodą na młyn kibiców, prowadzących swoją "ligę chuliganów".
- To co, nie pisać o tym, że kibice czasem demolują stadiony i tłuką się między sobą?
- Pisać, ale trzeba mieć w tym dużo wyczucia. Za brak takiego wyczucia podam przykład z Olsztyna, kiedy szeroko mówiło się o tym, że kibice chcą powrócić do dawnej nazwy klubu. Chcieli nawet wynająć prawnika, ale do tej pory nie zrobili tego. Dlaczego? Bo sprawa nie jest prosta. Żeby wrócić do starej nazwy, trzeba zapłacić 15 milionów złotych długu. Kto ma to zrobić?
- Widział Pan stadion Korony Kielce?
- Oczywiście. I zrobił na mnie wrażenie. Okazuje się, że w naszych realiach można taki stadion wybudować. W dodatku w 15 miesięcy. Zaskoczył mnie brak płotu, bo trudno takim nazwać 80-centymetrowe ogrodzenie. Do ekscesów doszło na tym stadionie podczas pierwszego meczu, a teraz zainstalowano nawet krzesełka dla drużyny przyjezdnej. Z każdego miejsca jest bardzo dobra widoczność
- Przydałby się taki stadion w Olsztynie?
- Myślę, że tak i że władze miasta dążą do pozytywnego rozwiązania spraw, związanych z wykupem ziemi przy stadionie Warmii. Nam wystarczyłby stadion na 10 do 15 tysięcy osób. Ale w Kielcach praktycznie jest tylko stadion, a tutaj miałby powstać kompleks sportowy. Bo to idealne połączenie: sport i biznes. Myślę, że kwestia stadionu przy alei Piłsudskiego powinna być zamknięta, bo jego stan techniczny mogę określić jednym słowem: bagno.
- Co Pan wyniósł z tej konferencji?
- Świadomość, że jeśli chodzi o bezpieczeństwo na stadionie, to idziemy w dobrym kierunku. Współpracujemy z policją, agencją ochrony i kibicami. Na mecze przychodzi coraz więcej kobiet, dzieci z rodzicami, a obserwatorzy PZPN wystawiają nam bardzo dobre noty. To zasługa także kibiców, bo poza jednym rzuceniem racy nie zanotowaliśmy większych incydentów w tej rundzie.