Strona 1 z 3

Jak nie Stomil to co?

: ndz 07 wrz, 2003
autor: Huligan
Ostatnio przez przypadek wpadłem wraz z kilkoma postaciami na pomysł komu do czasu ewentualnej reaktywacji OKSu możnaby poświęcić uwagę w naszym mieście. Wybór padł ostatecznie na naszych rugbystów. Główne argumenty za tym wyborem są bardzo różnorodne, dlatego też przytoczę wybiórczo tylko niektóre spośród nich:

1. ten klub nie czerpie jakichkolwiek pożytków z upadłości Stomilku, nawet na stadion miejski nie chcą go wpuścić, choć jest znacznie więcej znaczący niż tzw. OKP
2. osoby z nim związane często pomagały bronić barw biało-niebieskich (- zorientowani wiedzą o co chodzi...)
3. klub ten nie stał raczej w konflikcie interesów ze Stomilem i nie zależało mu na pogrzebie (M)OKSu
4. kolesie w nim grający wkładają wiele serca w grę i żadnych profitów z kasy miast nie mają - w przeciwieństwie do choćby OKP, które stadion miejski ma za friko i nie musi grać na płycie stwarzającej zagrożenie dla zdrowia
5. ze względu na olewanie ze strony władz miasta (no cóż nie każdy wspiera kampanię wyborczą Małkowskiego...) jego dni w Olsztynie mogą być policzone (skąd my to znamy)
6. panuje podczas ich meczów bardzo przyjazna atmosfera - stadion miło położony, a i piwka można się kulturalnie i bezpiecznie napić...
7. jest to dyscyplina neutralna względem OKSu, więc jak ten się odrodzi nie ma się co wstydzić sympatii do niego
8. zawodnicy wkładają w grę dużo serca i aż miło na nich popatrzeć

Oczywiście nigdy nie będzie to to samo co OKS, ale póki co jest to chyba jakaś alternatywa. Zaznaczam przy tym, że jest to opinia określonej grupy osób i nie pretenduje ona do miana jedynie słusznej. Dlatego potraktujcie to jako głos w dyskusji zwykłego kibica, który cały czas nosi w sobie sentyment do klubu z którym jest związny od kilkunastu lat i nie wie co ze sobą zrobić, a przy tym niespecjanie chce mu się ruszyć tylek poza Olsztyn na jakieś wydarzenie sportowe...
Co innego by było jakby Stomil choćby w B-klasie grał....

: ndz 07 wrz, 2003
autor: K.
Z całym szacunkiem, ale głupszego pomysłu nie słyszałem od lat. Jakieś szukanie sobie na siłę klubu do kibicowania - to przecież jakiś idiotyzm! Wychodzi na to, co ze smutkiem stwierdzam, że jak widać na załączonym obrazku, Stomil jest potrzebny tylko do tego, żeby sami mogli zaistnieć. A jak nie Stomil, to może być Aber. Co to w ogóle za pomysł! Coś zamiast czegoś lub tzw. przerzuty (bardzo lubie to określenie). Wychodzi mentalność pewnej grupy kibiców: nie liczy się dyscyplina, można się nią nie interesować (co to za sztuczność - ktoś kto nie interesuje się rugby, nigdy do tej pory nie chodził oglądać chłopaków, raptem zostaje fanatycznym kibicem rugby i Aberu, bo przestał istnieć Stomil - ale paranoja), chodzi tylko o to, żeby wydzirać się na meczach machać szalikami i lać się z innymi pseudo. Brawo!

Dyskusja na argumeny...

: ndz 07 wrz, 2003
autor: Huligan
OK. Jako, że jest to tym razem światłość, mądorść itd. pana K. skierowana zosała bezpośrednio do mnie mam chyba prawo się bronić.

Udało się mojej skromnej osobie zdobyć od tej jakże mądrej i ogólnie podziwianej osoby - tytuł znacznie większy niż głupota roku ("głupszego pomysłu nie słyszałem od lat" - ślepota aksjologiczna panie K. czy jak?). Pełen wdzięczności za ten zaszczyt jaki mnie kopną chciałbym się, nie kryjąc wzruszenia, podzielić kilkoma uwagami.

Zostalo mi publicznie zarzucone, że jakoby najważniejszym celem w moim życiu było wydzieranie się na meczu (czego nie potępiam), machanie szalikami (nie przeczę, że mam w domu kolekcję szalików - ba nawet zwożone one są z Niemiec czy Anglii - oczywiście Stomilu też i jestem raczej z tego dumny niż się wstydzę!!!!), a przede wszystkim lanie się z innymi pseudo. No panie K. - jeśli dla Pana kibicowanie to tylko i wyłącznie chuliganka jakaś to współczuć horyzontów myślowych pozostaje. Jeśli iśc na mecz jest równoznaczne ze zdemolować pociąg/stadion/autobus/radiowóz/pobić 10 latka - to chyba Pan nie jest dla mnie partnerem do dyskusji!!!!

Iść na mecz to proszę pana dla większości ludzi (tzw. normalnych) czerpać przyjemność nie z aktów wandalizmu, a obcowania ze sportem, emocji które są wywoływane na wydarzenia boiskowe. Dlatego dla kogoś kto jest na sporcie wychowany, kupę lat chodzi na różne imprezy sportowe jest rzeczą normalną, że chciałby jakoś sobie zapełnić czas wolny. Nie ukrywajmy dla większości z nas (chodzi mi o tych, którzy na prawdę byli do Stomilu przywiązani przez lata niezależnie od ligii, wyników itd.) powstała jakaś luka. W weekendy chciałoby się iśc na mecz (ilu z nas mówiło, że "więcej na tych patałachów nie przyjdę" po przegrany meczu i było na następnym nawet jeśli deszcz czy kolejna porażka z rzędu). Dla takich osób obecna sytuacja jest nieco uciązliwa. I ja akurat obrałem sobie rugdy (ale chodzą też na Waremkę, bo mam sentyment do piłki). Nie przymuszam do tego nikogo, nie chodzę tam po to, żebym "dał sie zauważyć" - zwyczajnie - jak choćby dzisiaj - przy ładnej pogodzie pije sobie kulturalnie piwko (dla mnie takie imprezy to powinien być piknik na którym można sobie się zrelaksować i odpocząć od spraw zawodowych, rodzinnych itd.), pogadam ze znajomymi, popatrzę na zaangażowanie zawodników (a Ci akurat w tym sporcie sporo zdrowia zostawiają), jak mam ochotę mogę brawami ich nagordzić itd. I po to to jest!!!! A jak będzie możliwość udać sie na OKS to zawsze będzie to dla mnie spraw piorytetowa!!!!

A przede wszystkim dla mnie to nie jest jakiś przerzut. To nie jest tak, że jak mi pan zarzuca, że jestem jakaś chorągiewka (jakbym taką był to bym zachęcał na stronę OKP raczej). Na rugby dane mi było być jeszcze za czasów Stomilu i nie jest to dla mnie całkowicie obcy sport. Także Pańskie uwagi są delikatnie mówiąc nie na miejscu.

Kończąc chciałbym na przyszłość prosić, żeby ewentualne uwagi kierował Pan do mnie na prv, bo to co Pan zrobił to jestm imo wszystko na swój sposób obrzucanie się inwektywami, czego jakoby Pan nie popierał. Zreformowane forum daj konkrente możliwości ku temu, żeby nie było chamstwa - które odnoś się dla wiadomych reakcji (które są chyba Panu znane).

To tyle z mojej strony. Serdecznie pozdrawiam i na przyszłość więcej samokrytycyzmu życzę...

: czw 11 wrz, 2003
autor: K.
1. Sarkazm jest zbędny, a egocentryzm daleko posunięty. Jakże łatwo urazić dorosłego chłopa, który bywa na meczach piłkarskich i rugby...
2. Na załączonym przykładzie widać, jak może zostać odebrany przez inne osoby post, który nam samym wydaje się być naturalny i niewinny (to też a'propos samokrytyki).
3. Gdybyś mnie znał, to byś musiał wykasować połowę swojego postu, szczególnie tę o chuligance itp. sprawach, bo jestem w tym kierunku n totalne NIE i zupełnie ANTY. Ale myślę, że z czasem się "dotrzemy".
4. Wyrażenie "z całym szacunkiem" miało na celu złagodzenie wypowiedzi na samym początku, bo od razu spodziewałem się pretensji, które nastąpiły, a szkoda.
5. No nie wygłupiajmy się z tym prv. Że zostałeś, na co wygląda, źle zrozumiany, to nie znaczy, że nie można Ci nic powiedzieć chyba. Urażoną dumę chowamy do teczki, bo najczęściej źle doradza (przynajmniej w moim wypadku). Jakbyś usłyszał od niejakiego obserwatora to co ja usłyszałem (a sądząc po Twoich komentarzach czytałeś co nieco), to przestałbyś się wygłupiać. Nie obrażam Cię, a że wyraziłem swoje zdanie na podstawie Twojego tekstu, który jednak chyba mijał się z Twoimi intencjami, to chyba nie jest obraza publiczna. Jacyś wszyscy przewrażliwieni w tym mieście ;-)...
6. Ślepoty aksjologicznej nie skomentuję...
Pozdrowienia i więcej luzu...

: czw 11 wrz, 2003
autor: Ghost
Pojde innym torem: Nie jestem ani za ani przeciw (jak mawial kiedys jeden porazony pradem). Absolutnie nie mozemy meczy rugbystow traktowac jako zamiennika do naszej sytuacji, ale rowniez nie widze powodow do odrzucania podobnych przejawow naszej dzialalnosci. Zdarzyc sie moze ze gracze i osoby ze srodowiska rugbystom okolicznego moga byc jednoczesnie sympatykami naszego Stomilu. Jezeli tak jest to dlaczego nie mielibysmy ich w jakis sposob wspomagac w zamian za pewnego rodzaju polaczenie sil i ich pomoc dla naszej slusznej sprawy. Sadze ze jest to kwestia "do obgadania".

: czw 11 wrz, 2003
autor: K.
Żeby zawężyć mój punkt widzenia do jedego zdania: NATURALNY bieg rzeczy (zainteresowania, sympatie itp.) - TAK, rozwiązania NA SIŁĘ - NIE. To chyba sprawiedliwie i uczciwe postawienie sprawy?

: śr 03 gru, 2003
autor: Manio
ALBO STOMIL ALBO NIC

: czw 29 sty, 2004
autor: gruby
NIE MA INNEJ MOŻLIWOŚCI TYLKO STOMIL !!!

: wt 17 lut, 2004
autor: Oudiran
STOMIL BEDZIE TYLKO TRZEBA BYC CIERPLIWYM I TROCHE POCZEKAC ZOBACZYCIE DAMY RADE STOMIL BYŁ JEST I BEDZIE

: pt 19 mar, 2004
autor: THE CORE
Cóz za polemika pomiędzy Huliganem a K. Po prostu palce lizać! Logiczne i wyważone argumenty, odrobina złośliwości, szczypta cynizmu. Pycha! Jakże się cieszę, że Stomil ma i takich kibiców a nie tylko trzodę potrafiącą jedynie bluzgać (nie mam na myśli nikogo z tego forum!). :gool:

: ndz 21 mar, 2004
autor: Oudiran
STOMIL I TYLKO STOMIL NIC WIECEJ NIE WCHODZI W GRE

: pn 22 mar, 2004
autor: giANt
Napisałem to w temacie Kiedy Stomil bedzie gral ale nie doczekalem sie waszych opini wiec zamieszcam swoją propozycje tutaj:

Wpadł mi do głowy pewnien pomysł. Jak nie bedzie mozna zmienic nazwy na Stomil'04 to moze bysmy razem z OKP wymyslili nazwe która satysfakcjonowała by i nas i ich. Wtedy nazwa mogla by brzmiec np. OKS (wymyślony wyraz ) Olsztyn. To tylko propzycja zawsze to by bylo lepsze niz OKP . Albo poprostu OKS 1945 Olsztyn jak proponowało tu już dużo osób.

Czekam na opinie.

: pn 22 mar, 2004
autor: THE CORE
Moim zdaniem to zły pomysł. Klub powiniem nazywać się STOMIL. Inna nazwa to inny klub. To proste.
Andrew! Chcesz żebyśmy byli pośmiewiśkiem jak Gorzów, który ma kibiców Stilonu ale w mieście gra GKP, jak Zgierz, który ma kibiców Boruty, ale gra u nich MKP, jak Toruń gdzie są kibice Elany a w mieście mają TKP?
Cała Polska kojarzy Olsztyn ze Stomilem, taka jest prawda. Gdybyśmy mieli teraz nazwę np. OKS Olsztyn nikt w kraju by się nie skumał, że to dalej Stomil.
Co ciekawe są w Polsce miasta gdzie kluby sięgały dna i nikt nie tworzył w ich miejsce nowych tylko przywracał do życia te stare. Dlaczego? Bo miały swoją historię. Tak było ze Stalą w Mielcu, z Zagłębiem w Sosnowcu, z Piastem w Gliwicach i na pewno wiele innych. Te kluby padały, przez kilka lat nie grały (jak Piast - 4 lata niebytu) ale reaktywowano je bo miały historię.
Swoją drogą to dziwne, że dziłacze okp nie widzą tego?

p.s. Właśnie wpadł mi do głowy rewelacyjny w swej prostocie pomysł! A gdyby tak przenieść do Olsztyna jakiś klub z innego miasta? Na przykład gdyby tak Świt przenieść do nas i zmienić mu nazwę na Stomil? :idea:

: pn 22 mar, 2004
autor: wyder1987
Ja to bym najchetniej przeniusl wiselke krakuw do Olsztyna i zmienil nazwe na Stomil. Podobno wisla dobrze gra :)

: pn 22 mar, 2004
autor: THE CORE
A nie lepiej Legię? Ale by zabolało warszawiaków...

JAK NIE stomil to co

: pn 22 mar, 2004
autor: wkuwak
Walczyc trzeba o STOMIL, CHYBA TRZEBA ZMIENIC PRAWNIKA RADCE ten koles chyba pracuje tez w OKP. THE CORE, a wiesz ze STOMIL NAZYWAL SIE DAWNIEJ OKS, A TAKZE SPOŁEM?

: wt 23 mar, 2004
autor: Emilozo
Zabierać komuś klub, żeby mieć dla siebie!? Takiemu działaniu mówię kategoryczne NIE! Chcecie być jak Ptak czy Stasiak, którzy okradli kibiców odpowiednio Piotrkvii oraz Ceramiki Opoczno!?

: wt 23 mar, 2004
autor: THE CORE
cześć wkuwak!
Stomil najpierw nazywał się WARMIAK, potem OKS, potem Społem, Sparta (ta nazwa była fajna), potem znów OKS, a potem OZOS i dopiero od około 1972 STOMIL. Ale w pamięci Polaków zapisał się jako Stomil i moim zdaniem tylko ta nazwa wchodzi w grę.

: wt 23 mar, 2004
autor: giANt
THE CORE zgadzam sie z tobą ale jak nie będzie można zmienic nazwy na Stomil'04 to co ma pozostac OKP a my mam byc bez klubu ?? Chyba lepiej było by zmienic nazwe na OKS 1945 Olsztyn co juz by w dużym stopniu przypominało Stomil w koncu jest w nazwie OKS. A na meczach i tak moglibysmy spiewać Stomil nic by sie przecierz nie stało a bysmy mieli w koncu swój klub.

_________________________
Stomil grać kur*a mać !!!!! :lol:

: wt 23 mar, 2004
autor: Ghost
A moze przeniesmy do Olsztyna Barcelone i nazwijmy ja OKS Real Olsztyn.
Katalonczycy beda podwojnie wsciekli, my bedziemy mieli OKS a i kwestie hipersponsora w nazwie rozwiazemy.
W jednej czesci forum Stomilowcy zaczeli sie opluwac z pilkarzami.... ktorzy byc moze niedluga beda naszymi pilkarzami (i co - pozniej po strzeleniu chociazby przez Tecuma gola dla naszych barw bedziecie mu przez sline klaskali? Szacunek na pewno bedzie sie nalezal gdyz kazda bramka w statystykach Stomilu jest czyms wielkim). Tak jak powiedzial Smarek. Najpierw myslenie pozniej pisanie. Zauwazcie ze jak narazie jeszcze dzialamy we wspolnym kierunku. Jak to sie zmieni to robta co chceta. Tymczasem ublizanie jedni drugim = zabronione.
Do Wydera - wulgaryzmy na meczach OKP WiM = zabronione - taka jest umowa miedzy nami a OKP. Jezeli ktos mysli malo pozytywnie o tym zespole czy pilkarzach - niech da sobie narazie na wstrzymanie. Tak na meczach jak i na forum.
W tym kawalku forum padaja kwestie nazwy.
- OKS Olsztyn - zajete przez kajakarzy - wielokrotnie bylo omawiane.
- OKS 1945 Olsztyn teoretycznie mozliwe ale przychylam sie do zdania Tecuma - nie ma nazwy Stomil.... to i nie ten sam klub. Aczkolwiek nie pisze tego az tak radykalnie - nie zarzekam sie w tej sprawie gdyz wiele czynnikow moze to zarzekanie zmienic. Rowniez wielokrotnie bylo omawiane.
- Stomil`04 - porady prawnicze z obu stron w trakcie. My swoja porade juz mamy. Czekamy na to samo ze strony OKP by spotkac sie i przedyskutowac obie opinie.
- inna nazwa niz wymienione. Pomimo podobnego toku rozumowania z Tecumem nie mozemy kategorycznie odrzucic jakiejs alternatywy na zdrowych zasadach. Bedzie konkretna propozycja - beda konkretne rozmowy.
- przeniesienie innego klubu do Olsztyna. Do Tecuma i innych nie wiedzacych - popytajcie na zebraniach czy takie cos mialo miejsce w historii naszego Stowarzyszenia. Jezeli tak to co i w jaki sposob zostalo uzgodnione. Do "wiedzacych" - Jak ktos wygra w totka najwyzsza wygrana to bedziemy o tym rozmawiac. Dodam ze takie wygrane musialyby byc ze trzy: 1. Zbudowanie solidnej druzyny 2. Zbudowanie/remont stadionu 3. Utrzymanie przynajmniej przez sezon takiej druyny. Pozniej co rok wygrana przynajmniej 8MM i bedzie extra.

Ale w sumie nie dziwie sie roznym dziwolagom wypisywanym i roznym nierozwaznym zachowaniom. Mi tez BARDZO brakuje Stomilu... i wiem ze bez Niego zglupiec mozna. Jedni to przetrzymuja dzielnie inni mniej... Wszystkie wiec potkniecia mozna skladac na karb rozpaczy po utracie czegos tak bliskiego, wielkiego...
Dlatego wiec walczmy o nasz Stomil dopoki walczyc jeszcze mozna. Nie burzcie tego co do tej pory zrobilismy jezeli jeszcze mozna cos zbudowac.

: pt 26 mar, 2004
autor: giANt
Ghost pisze:- OKS 1945 Olsztyn teoretycznie mozliwe ale przychylam sie do zdania Tecuma - nie ma nazwy Stomil.... to i nie ten sam klub.
Ghost zgadzam sie z toba ze jak nie ma nazwy Stomil to nie ten sam klub, ale jak nie będzie można zmienic nazwy an Stomil'04 to co mamy zostać bez klubu ? Nie jednokrotnie na meczach krzyczelismy OKS wiec chyba jak klub nazywał by sie OKS 1945 Olsztyn był by to częsciowy Stomil. Ale taka nazwa według mnie jest dopusczalna tylko wtedy gdyby już nie było rzadnych sznas na zmniane nazwy na Stomi'04 lub jakąś z członem Stomil. Lepsze to niż OKP prawda ?

______________________________________
Stomil grać kur*a mać !!! :lol:

: pt 26 mar, 2004
autor: THE CORE
Andrew napisał: Ale taka nazwa według mnie jest dopusczalna tylko wtedy gdyby już nie było rzadnych sznas na zmniane nazwy na Stomi'04 lub jakąś z członem Stomil. Lepsze to niż OKP prawda ?

Może okaże się, że jestem jedynym, który tak myśli ale w przypadku gdyby nie było ŻADNYCH szans na zmianę okp na Stomil to osobiście wolałbym spróbować założyć drużynę i wystawić ją do rozgrywek B-klasy, albo dogadać się z Orłem, Kormoranem, czy Ukielem.

jak nie STOMIL TO co?

: sob 27 mar, 2004
autor: wkuwak
THE CORE nie jesteś jedyny popieram pomysł w 100% zaczac od klasy B lechii sie udalo to i nam sie uda !!tym z okp nigdy nie bede ufał nawet jesli uda sie z nimi cokolwiek uzgodnic choc widze ze graja na zwłokę- to sa ludzie ktorym zalezy tylko na kasie ....
POZDRAWIAM WSZYSTKICH STOMILOWCÓW I TYCH MAŁYCH I TYCH DUŻYCH :)

Re: Jak nie Stomil to co?

: sob 27 mar, 2004
autor: pezet22
Nie pieprzcie za przeproszeniem głupot spójrzcie na mape polski i patrzcie na Sosnowiec Nasze Zagłębie było w takiej samej sytuacji jak stomil i co nazwy tez nie było a teraz wchodzimy do 2 ligi -nie zapominajcie o tym ze ja sie chce i sa checi to wszystko mozna reaktywowac -pozdrowienia z Sosnowca Ps- i nawet lechia gdansk sie pozbierala to wy tez musicie sie podniesc i zaistniec z powrotem
Fan Zagłębia S-ec

: ndz 28 mar, 2004
autor: Zipera
STOMIL BYŁ JEST I BEDZIE - nie zapominajmy