Najlepszy piłkarz rundy jesiennej OKS 1945 Olsztyn
Moderatorzy: Pojezierski, Moderatorzy
-
- zabiera szalik Stomilu na mecz
- Posty: 96
- Rejestracja: sob 06 paź, 2007
Zastanawiam się jakie kryteria musi spełniać najlepszy piłkarz rundy jesiennej. Czy wybrać Go za ilość strzelonych bramek, czy za strzelenie tych najważniejszych, czy też wybrać za skuteczneą obronę , która nie dopuszczała do utraty bramki, czy też za harowanie i czarną robotę na boisku którą doceniają tylko nieliczni kbice. Nie postawie niestety na Pawła Alancewicza bo to melodia przyszłości i skrzywdziłbym innych np. Zakierskiego, Lecha, Aziewicza. Oceniając całą rundę a nie jej pojedyńcze mecze, będę przewrotny i zagłosuję na ... cały zespół, który bez wyjątku zapracował sobie na te wyróżnienie. A co nie mogę ?! Pozdro.
-
- wie, że "Wyjazd Rzecz Święta"!
- Posty: 307
- Rejestracja: pn 14 sie, 2006
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
-
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 202
- Rejestracja: sob 15 kwie, 2006
-
- był już na meczu wyjazdowym
- Posty: 134
- Rejestracja: śr 21 lis, 2007
- Lokalizacja: Pojezierze
-
- wie, że "Wyjazd Rzecz Święta"!
- Posty: 296
- Rejestracja: wt 15 maja, 2007
- Lokalizacja: Olsztyn
Gramy dla naszych kibiców, bo to oni są najważniejsi
- Został Pan zwycięzcą plebiscytu na najlepszego piłkarza rundy organizowanego przez Stowarzyszenie Sympatyków Klubu OKS Stomil 1945 Olsztyn. Miła sprawa, prawda?
- Jasne, że tak. Dowiedziałem się o tym z internetu, kibice potwierdzili mi to podczas pierwszego treningu po przerwie. To dla mnie bardzo sympatyczna sprawa, bo w moim przekonaniu piłkarz gra w piłkę dla kibiców, i oni są najważniejsi. Oczywiście zawsze na początku drogi stoi trener, bo gdyby na mnie nie stawiał, to nikt, poza moją rodziną, by nie wiedział, że coś potrafię.
Zbigniew Szymula
Reszta: http://gazetaolsztynska.wm.pl/sport/Gra ... ejsi,37714
- Został Pan zwycięzcą plebiscytu na najlepszego piłkarza rundy organizowanego przez Stowarzyszenie Sympatyków Klubu OKS Stomil 1945 Olsztyn. Miła sprawa, prawda?
- Jasne, że tak. Dowiedziałem się o tym z internetu, kibice potwierdzili mi to podczas pierwszego treningu po przerwie. To dla mnie bardzo sympatyczna sprawa, bo w moim przekonaniu piłkarz gra w piłkę dla kibiców, i oni są najważniejsi. Oczywiście zawsze na początku drogi stoi trener, bo gdyby na mnie nie stawiał, to nikt, poza moją rodziną, by nie wiedział, że coś potrafię.
Zbigniew Szymula
Reszta: http://gazetaolsztynska.wm.pl/sport/Gra ... ejsi,37714