Podsumowanie sezonu 2007/08

Podziel się swoją opinią na temat wydarzeń w klubie!

Moderatorzy: Pojezierski, Moderatorzy

Awatar użytkownika
(S)ebek
jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
Posty: 212
Rejestracja: sob 29 lip, 2006

Podsumowanie sezonu 2007/08

Post autor: (S)ebek » wt 24 cze, 2008

Udany sezon z bonusem

— Uważam, że to był dla nas bardzo udany sezon, a dodatkowym bonusem było zdobycie wojewódzkiego Pucharu Polski — mówi Andrzej Nakielski, trener OKS 1945 Olsztyn.


rozmowa z trenerem Andrzejem Nakielskim

— OKS 1945 skończył sezon na piątym miejscu, w przyszłym sezonie będzie grał w nowej II lidze. Wskoczyliście na piętro czy może tylko półpiętro?
— Porównania są fajne, ale nie warto się spierać o nazewnictwa. Uważam, że to był bardzo udany sezon. Trzeba pamiętać, że przystępowaliśmy do niego w roli beniaminka, że zrobiliśmy awans drugi rok z rzędu, bo wcześniej wygraliśmy rozgrywki w IV lidze. Dodatkowym bonusem było zdobycie wojewódzkiego Pucharu Polski. Dla mnie jako trenera to był najlepszy rok w karierze.
— Wielu kibiców może powiedzieć, że to jest jednak utrzymanie poziomu, bo OKS 1945 nadal będzie grał w III w kolejności lidze piłkarskiej w kraju.
— Każdy ma prawo do swojej interpretacji. Ja będę się upierał przy tym, że to był awans, bo dziesięć zespołów z naszej grupy musiało się obejść smakiem. Wystarczy też popatrzeć, na jakim obszarze będziemy rywalizować w przyszłym sezonie (cała wschodnia Polska, od podlaskiego po podkarpackie — red.), jestem przekonany, że to będzie o wiele większe wyzwanie niż w tym roku.
— W rundzie jesiennej olsztyńska drużyna była rewelacją rozgrywek, jednak wiosną szło Wam już o wiele gorzej. Dlaczego?
— Gorzej było tylko i wyłącznie pod względem liczby zdobytych punktów, bo styl zachowaliśmy ten sam. Ktoś powie, że graliśmy słabiej, ale ja się nie bardzo mogę z tym zgodzić. Graliśmy natomiast mało fartownie, bo przynajmniej kilka meczów, które ostatecznie skończyły się remisami, powinniśmy zakończyć zwycięsko. Inna sprawa, że w rundzie wiosennej przeciwnicy już inaczej nas traktowali, podchodzili do meczów z nami o wiele poważniej niż jesienią.
— Zremisowaliście aż 12 razy w sezonie, najwięcej ze wszystkich zespołów w lidze. Jak to tłumaczyć?
— Nie można za nic powiedzieć, że graliśmy kunktatorsko czy defensywnie. Trzeba natomiast przyznać, że wiosną mieliśmy kłopoty ze skutecznością. Zespół stwarzał dużo sytuacji, ale piłka nie chciała wpadać do bramki. I tyle. Można to składać na karb młodości, ale po co?
— W przerwie zimowej sprowadziliście do klubu kilku piłkarzy, ale żaden nie odegrał takiej roli, jakiej oczekiwaliście.
— Na pewno najwięcej się spodziewaliśmy po Mariuszu Mikłowskim, czyli piłkarzu ogranym w wyższych ligach. Co do innych to sprowadziliśmy ich z niższych lig i w pewnym sensie można się było spodziewać, że mogą nie sprostać oczekiwaniom. Dziś można chyba żałować, że wtedy nie poszliśmy inną drogą, bo jeden bardzo dobry napastnik i jeden doświadczony środkowy pomocnik mógł nam dać awans do nowej I ligi.
— Jaka jest więc Pana największa satysfakcja po tym sezonie?
— Cieszę się, że udało się nam przekonać zespół do określonego, ofensywnego stylu gry. My ani razu nie graliśmy w tym sezonie defensywnie, w każdym meczu staraliśmy się rozgrywać akcje od tyłu, w miarę możliwości kombinacyjnie, z zachowaniem zasad taktycznych. Nasza filozofia, patrząc na Euro 2008, miała niewiele wspólnego z reprezentacjami Włoch czy Niemiec, a o wiele bliższa była grze Rosji czy Holandii.
— Którzy piłkarze zrobili duży krok w rozwoju?
— Myślę, że wszyscy w tym sezonie skorzystali. Na pewno liczyliśmy, że prawdziwymi liderami będą Jacek Gabrusewicz i Grzesiek Lech, oni mieli pociągnąć zespół. Nie powiem, że grali źle, ale na pewno mogli grać trochę lepiej. Spory skok zrobili młodzi Sebastian Spychała i Daniel Michałowski, choć temu ostatniemu plany trochę pokrzyżowała kontuzja.
— W poprzednim sezonie OKS 1945 był solidnym płatnikiem, ale nie było mowy o jakimś finansowym eldorado. Zanosi się na to, że w następnym będzie podobnie?
— Zgadza się, dlatego znów bardziej będziemy chyba mówić o uzupełnieniach kadry, a nie o wzmocnieniach. Ale nie narzekajmy, choć my Polacy mamy to we krwi. Cieszmy się bardziej z tego co mamy, z tego, że z klubem związali się tak poważni partnerzy jak grupa DBK i Żywiec. I liczmy na to, że będzie jeszcze lepiej.

biedrza
zabiera szalik Stomilu na mecz
zabiera szalik Stomilu na mecz
Posty: 107
Rejestracja: pt 27 sie, 2004
Lokalizacja: Biskupiec

Post autor: biedrza » pn 07 lip, 2008

Dziś odbyło się walne zgromadzenie OKS 1945 Olsztyn na którym obecny prezes podał się do dymisji.

FC BARCZEWO
stara się chodzić na wszystkie mecze
stara się chodzić na wszystkie mecze
Posty: 86
Rejestracja: pn 28 sie, 2006
Lokalizacja: barczewo

Post autor: FC BARCZEWO » pn 07 lip, 2008

NOWYM PREZESEM NIECH ZOSTANIE OBECNY PREZES SSK :)

ARDIAN
jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
Posty: 202
Rejestracja: śr 19 wrz, 2007
Lokalizacja: FC Morąg

Post autor: ARDIAN » pn 07 lip, 2008

wypowiedz Swiniarskiego optymizmem nie napawa

pztrz
zna go kilka osob z ekipy
zna go kilka osob z ekipy
Posty: 596
Rejestracja: czw 19 lut, 2004
Kontakt:

Post autor: pztrz » wt 08 lip, 2008

FC BARCZEWO pisze:NOWYM PREZESEM NIECH ZOSTANIE OBECNY PREZES SSK :)
Nie, ja bym proponował Mieczysława A. 8)

Jabol
stara się chodzić na wszystkie mecze
stara się chodzić na wszystkie mecze
Posty: 60
Rejestracja: czw 19 kwie, 2007
Lokalizacja: Morąg

Post autor: Jabol » śr 09 lip, 2008

Wrzuci ktoś artykuł z wybiórczej? :)

Emilozo
stomil.olsztyn.pl
stomil.olsztyn.pl
Posty: 1606
Rejestracja: sob 23 sie, 2003
Lokalizacja: Olsztyn / Kormoran
Kontakt:

Post autor: Emilozo » śr 09 lip, 2008

Jabol pisze:Wrzuci ktoś artykuł z wybiórczej? :)
www.stomil.olsztyn.pl :)

ODPOWIEDZ