Puchar Polski
Moderatorzy: Pojezierski, Moderatorzy
- BelzeBuB92
- zabiera szalik Stomilu na mecz
- Posty: 107
- Rejestracja: wt 21 kwie, 2009
- Lokalizacja: Olsztyn/Os.Mazurskie
Re: Puchar Polski
Wybiera się ktoś do Gdyni na własną ręke?
Re: Puchar Polski
Z tego co wiem Kolego to wyjazd na własną rękę jest zakazany więc nie wiem o co pytasz
Re: Puchar Polski
Wypowiedź GdW z innego tematu "Przypominam jednak jeszcze raz, ze to byla tylko propozycja. Temat do dyskusji. Nikt nikomu niczego nie narzucal. My chcielismy pokazac alternatywe, ze mamy pomysl na to wszystko. Jednak wszyscy wola widocznie by bylo tak jak jest." Wydaje mi się że jest tu mowa o tym "regulaminie"
Wypowiedź Preze(S)a ""REGULAMIN" to mega hit internetowych wizjonerów
Na początku trzeba wyjaśnić ,ze to ŻADNE WIĄŻĄCE pismo!
Kolejna nasza inicjatywa poprawy i organizacji ruchu kibicowskiego KIBICÓW STOMILU.
Była /jest to WERSJA ROBOCZA ,wzorce czerpane z najlepszych ekip Polski i Europy -wszystkich tych co sie codziennie podniecacie i zazdrościcie -żadna nasze rewolucyjne myślenie
WszYstko to co się sprawdziło i funkcjonuje w innych KLUBACH/STOWARZYSZENIACH/EKIPACH .
WERSJA ROBOCZA która była rozdana tylko w papierowej wersji aby każdy mogł ocenić ,dyskutowac ,powiedzieć co jest dobre co złe itp."
Więc niby dlaczego nie mogę jechać sam? Jestem teraz nad morzem i stad bym jechał. Jeżeli nalegasz żebym jechał z grupą o ile taka będzie to namów kierowcę niech zajedzie do Władysławowa.
Wypowiedź Preze(S)a ""REGULAMIN" to mega hit internetowych wizjonerów
Na początku trzeba wyjaśnić ,ze to ŻADNE WIĄŻĄCE pismo!
Kolejna nasza inicjatywa poprawy i organizacji ruchu kibicowskiego KIBICÓW STOMILU.
Była /jest to WERSJA ROBOCZA ,wzorce czerpane z najlepszych ekip Polski i Europy -wszystkich tych co sie codziennie podniecacie i zazdrościcie -żadna nasze rewolucyjne myślenie
WszYstko to co się sprawdziło i funkcjonuje w innych KLUBACH/STOWARZYSZENIACH/EKIPACH .
WERSJA ROBOCZA która była rozdana tylko w papierowej wersji aby każdy mogł ocenić ,dyskutowac ,powiedzieć co jest dobre co złe itp."
Więc niby dlaczego nie mogę jechać sam? Jestem teraz nad morzem i stad bym jechał. Jeżeli nalegasz żebym jechał z grupą o ile taka będzie to namów kierowcę niech zajedzie do Władysławowa.
-
- PRAWDZIWY KIBOL
- Posty: 1020
- Rejestracja: sob 06 mar, 2004
- Lokalizacja: Pojezierze
- Kontakt:
Re: Puchar Polski
"PP: Gdynia po raz pierwszy: Bałtyk - OKS Stomil Olsztyn
Ligowa inauguracja, zresztą bardzo udana, już za nami. Wreszcie nadeszła pora na pierwsze spotkanie na własnym boisku. Sezon 2010/2011 to, jak do tej pory, dwa oficjalne mecze Bałtyku, lecz dopiero w najbliższą środę biało-niebiescy zaprezentują się własnym kibicom po wielu istotnych zmianach w letniej przerwie. Otwarcie sezonu w Gdyni powinno wypaść godnie, bowiem w rundzie wstępnej Pucharu Polski zmierzymy się z tak uznaną piłkarską marką, jak OKS Stomil Olsztyn. Stawka tego pojedynku także jest niemała, bowiem zwycięzca awansuje do 1/32 finału, gdzie czekają już pierwszoligowcy z zeszłego sezonu - kluby takie jak Widzew, ŁKS, Pogoń, czy Górnik Zabrze. Do tego na własnym boisku. Nasza pucharowa szansa już 4 sierpnia, czyli w środę. O godzinie 19.00 na Narodowym Stadionie Rugby będziemy mieli okazję podziękować naszemu zespołowi za piękny start nowego sezonu, dlatego też nikogo z nas nie powinno tam zabraknąć. Przed tym dużym wydarzeniem warto jednak zwrócić uwagę na drużynę naszych gości.
Klub, który od kilku lat oficjalnie nosi nazwę OKS 1945 Olsztyn, w całym kraju znany jest jako Stomil. Nazwa ta pochodzi od byłego sponsora strategicznego, czołowego producenta wyrobów gumowych w naszym kraju. Po kłopotach finansowych i rozwiązaniu drużyny w 2003 roku, biało-niebiescy z Olsztyna odbudowują zespół praktycznie od podstaw i ciągle walczą o prawa do wcześniejszej nazwy. Zresztą bardziej wytrwałym "Kadłubom" nie trzeba specjalnie przedstawiać tej historii, gdyż przez pewien czas utrzymywano kibicowską zgodę na linii Bałtyk - Stomil.
Pomimo tego po prostu nie wypada nie wspomnieć o ekstraklasowej przeszłości naszych gości, gdyż w najwyższej klasie rozgrywkowej zakotwiczyli łącznie na 8 sezonów, a w roku 1996 zajęli nawet 6. lokatę w tabeli. W tym momencie z pewnością nasuwa się pierwsze skojarzenie - historia niemal identyczna jak w naszym przypadku, lecz osadzona w innych latach. Sezon 2001/2002 to, jak do tej pory, ostatnie występy w krajowej czołówce. Po licznych perturbacjach i okresie IV ligi, Stomilowcy ostatecznie od trzech lat grają ponownie na szczeblu centralnym.
Kiedy jednak na koniec ostatnich rozgrywek zajęli 13. miejsce w grupie wschodniej II ligi, teoretycznie powinni spokojnie się utrzymać. Wobec faktu, iż wszystkich czterech spadkowiczów z zaplecza ekstraklasy należało właśnie do grupy wschodniej, olsztyński klub został jednak zdegradowany. Ostatecznie po zawirowaniach licencyjnych, po fuzji Motoru ze Spartakusem, działaczom udało się wywalczyć licencję wcześniej należącą do klubu z Lublina. Tym sposobem biało-niebiescy z Warmii utrzymali się przy zielonym stoliku, ale trzeba dodać, że z całą pewnością zasłużenie i mając ku temu podstawy.
Trzymając się maksymy, że nie samą przeszłością się żyje, spójrzmy na aktualne perspektywy olsztynian. Organizacyjnie wszystko zmierza w jak najlepszym kierunku - całkiem niedawno podpisano umowy z dwoma sponsorami, kibice wciąż walczą o budowę nowego stadionu (http://www.StadionDlaOlsztyna.pl), a piłkarze już niedługo będą występować w nowych strojach renomowanej firmy Nike. Dodajmy do tego kilku juniorskich reprezentantów kraju, a co najważniejsze, znaną piłkarską osobistość na ławce trenerskiej. Od ponad miesiąca zespół prowadzi 30-krotny reprezentant kraju, były zawodnik m.in. Legii Warszawa, AJ Auxerre i Ajaccio, Zbigniew Kaczmarek. Urodzony w Lęborku trener przejął posadę po Zbigniewie Kieżunie, który wiosną spadł z drużyną o trzy pozycje w stosunku do jesieni (z 10. na 13.).
Pora przejść do czysto piłkarskich spraw w klubie z alei Piłsudskiego. Okres letnich przygotowań przebiegał raczej spokojnie, bez większych szaleństw na rynku transferowym. Nowy szkoleniowiec podziękował kilku zawodnikom, jednak szybko uzupełniono skład kolejnymi. Dla Stomilu nie zagrają już bramkarz Daniel Iwanowski, stoper Paweł Podhorodecki, pomocnik Maciej Szostek i napastnik Andrzej Jaroń. Chojniczankę wzmocnił natomiast 20-letni obrońca Damian Falkowski. Lukę po odejściu tych piłkarzy mają wypełnić: powracający po pół roku z Ruchu Wysokie Mazowieckie Krzysztof Filipek (ostatniej jesieni 7 goli dla Olsztyna), walczący o regularne występy w pierwszoligowym Podbeskidziu obrońca Paweł Baranowski oraz bardzo ciekawy ofensywny pomocnik Jakub Kowalski z Wigier Suwałki. Ponadto bramki naszych rywali prawdopodobnie będzie bronił wypożyczony z ME Polonii Warszawa Paweł Nerek.
Oprócz nowych zawodników, należy też pamiętać o tych, którzy dzielne walczyli o ligowy byt w minionym sezonie. Najlepszym snajperem został 26-letni Bogdan Miłkowski, trafiając do siatki rywali dokładnie 9 razy. Na niego powinna szczególnie uważać obrona Bałtyku, gdyż imponował formą strzelecką również w okresie przygotowawczym. Ponadto wspomniane wcześniej 7 bramek było dziełem Filipka, a 5 goli dołożył też nieobecny już Paweł Łukasik. Duży wpływ na wyniki zespołu ma występujący z "10" na koszulce rozgrywający, Daniel Michałowski. W defensywie pewniakiem jest natomiast rodowity olsztynianin, Arkadiusz Koprucki.
Do tej pory "Duma Warmii" rozegrała 5 sparingów. Wypadły one dość średnio - porażki 1:2 z Wisłą Płock, 1:3 z Zawiszą oraz 0:2 z Młodą Legią; oprócz tego dwie wygrane - 3:0 z Płomieniem Ełk i 4:0 z dobrze nam znanym MKS Korsze. W ramach przypomnienia, we wcześniejszej rundzie Pucharu Polski Bałtyk pokonał MKS 4:1. Ciężko jednak porównywać oba wyniki, gdyż ranga tych spotkań była całkowicie inna. Będąc już w temacie rozgrywek pucharowych, przypominamy, że w rundzie przedwstępnej biało-niebiescy z Olsztyna wyeliminowali beniaminka II ligi, Sokoła Sokółka. Zwycięstwo 2:1 na własnym stadionie zapewniły piękne bramki z dystansu Michałowskiego i Suchockiego.
Premierowe spotkanie w II lidze dopiero czeka naszych gości, gdyż na wniosek Puszczy Niepołomice mecz I kolejki grupy wschodniej przełożono na 11 sierpnia. Stomilowcy rozpoczną ligowe zmagania dopiero w następną sobotę na własnym terenie. Fakt ten może zadziałać na naszą korzyść (brak ogrania), ale też równie dobrze przeciwko nam (rywal będzie w pełni sił).
Po wyczerpującym przedstawieniu naszych pucharowych przeciwników wróćmy do tego, co dzieje się w Bałtyku. Jak już doskonale wiadomo, pierwszy mecz w lidze przyniósł naszemu zespołowi wywalczone w pięknym stylu zwycięstwo. Lepszego startu sezonu chyba nie mogliśmy sobie wyobrazić - dwa oficjalne spotkania, dwie wygrane. Niestety, jak do tej pory nasi ulubieńcy grali jedynie na wyjeździe. Pierwszym meczem na własnym stadionie będzie właśnie środowy pojedynek z OKS Stomilem.
W Zdzieszowicach do siatki trafił debiutujący Malicki, młodziutki Karol Szostek oraz dobrze nam znany Wojciech Trochim. Jak do tej pory dwójka wymienionych napastników nie miała okazji pokazać się na żywo gdyńskim kibicom, więc z pewnością będzie to dla nich dodatkowy bodziec do lepszej gry. Zresztą nie tylko dla nich, bo w odmienionym Bałtyku wręcz roi się od debiutantów. Daje to gwarancję tego, że zespół będzie gryzł przysłowiową trawę.
Aby dopomóc naszym ulubieńcom w rozgrywkach Pucharu Polski, stawmy się tłumnie w środowy wieczór na stadionie rugby. Niech doping w meczu z drużyną z Olsztyna będzie jednocześnie naszym podziękowaniem za wspaniałe wejście w sezon - są też bardzo duże szanse na to, że dopiszemy na swoje konto kolejne zwycięstwo, gdyż obiektywnie patrząc przeciwnik jest odrobinę słabszy piłkarsko.
Oczywiście wszystkie spekulacje zweryfikuje boisko, ale trener Rzepka na pewno będzie chciał udowodnić, że potrafi zbudować drużynę na miarę walki o awans. Jak sam powiedział na niedawnej konferencji prasowej: "Chcemy wygrywać każdy mecz". I tego się trzymajmy, a nowy Bałtyk szybko pozwoli nam zapomnieć o trudach sezonu 2009/2010. Do zobaczenia w środę!"
http://www.baltyk.gdynia.pl/baltyk/aktu ... sztyn.html
Ligowa inauguracja, zresztą bardzo udana, już za nami. Wreszcie nadeszła pora na pierwsze spotkanie na własnym boisku. Sezon 2010/2011 to, jak do tej pory, dwa oficjalne mecze Bałtyku, lecz dopiero w najbliższą środę biało-niebiescy zaprezentują się własnym kibicom po wielu istotnych zmianach w letniej przerwie. Otwarcie sezonu w Gdyni powinno wypaść godnie, bowiem w rundzie wstępnej Pucharu Polski zmierzymy się z tak uznaną piłkarską marką, jak OKS Stomil Olsztyn. Stawka tego pojedynku także jest niemała, bowiem zwycięzca awansuje do 1/32 finału, gdzie czekają już pierwszoligowcy z zeszłego sezonu - kluby takie jak Widzew, ŁKS, Pogoń, czy Górnik Zabrze. Do tego na własnym boisku. Nasza pucharowa szansa już 4 sierpnia, czyli w środę. O godzinie 19.00 na Narodowym Stadionie Rugby będziemy mieli okazję podziękować naszemu zespołowi za piękny start nowego sezonu, dlatego też nikogo z nas nie powinno tam zabraknąć. Przed tym dużym wydarzeniem warto jednak zwrócić uwagę na drużynę naszych gości.
Klub, który od kilku lat oficjalnie nosi nazwę OKS 1945 Olsztyn, w całym kraju znany jest jako Stomil. Nazwa ta pochodzi od byłego sponsora strategicznego, czołowego producenta wyrobów gumowych w naszym kraju. Po kłopotach finansowych i rozwiązaniu drużyny w 2003 roku, biało-niebiescy z Olsztyna odbudowują zespół praktycznie od podstaw i ciągle walczą o prawa do wcześniejszej nazwy. Zresztą bardziej wytrwałym "Kadłubom" nie trzeba specjalnie przedstawiać tej historii, gdyż przez pewien czas utrzymywano kibicowską zgodę na linii Bałtyk - Stomil.
Pomimo tego po prostu nie wypada nie wspomnieć o ekstraklasowej przeszłości naszych gości, gdyż w najwyższej klasie rozgrywkowej zakotwiczyli łącznie na 8 sezonów, a w roku 1996 zajęli nawet 6. lokatę w tabeli. W tym momencie z pewnością nasuwa się pierwsze skojarzenie - historia niemal identyczna jak w naszym przypadku, lecz osadzona w innych latach. Sezon 2001/2002 to, jak do tej pory, ostatnie występy w krajowej czołówce. Po licznych perturbacjach i okresie IV ligi, Stomilowcy ostatecznie od trzech lat grają ponownie na szczeblu centralnym.
Kiedy jednak na koniec ostatnich rozgrywek zajęli 13. miejsce w grupie wschodniej II ligi, teoretycznie powinni spokojnie się utrzymać. Wobec faktu, iż wszystkich czterech spadkowiczów z zaplecza ekstraklasy należało właśnie do grupy wschodniej, olsztyński klub został jednak zdegradowany. Ostatecznie po zawirowaniach licencyjnych, po fuzji Motoru ze Spartakusem, działaczom udało się wywalczyć licencję wcześniej należącą do klubu z Lublina. Tym sposobem biało-niebiescy z Warmii utrzymali się przy zielonym stoliku, ale trzeba dodać, że z całą pewnością zasłużenie i mając ku temu podstawy.
Trzymając się maksymy, że nie samą przeszłością się żyje, spójrzmy na aktualne perspektywy olsztynian. Organizacyjnie wszystko zmierza w jak najlepszym kierunku - całkiem niedawno podpisano umowy z dwoma sponsorami, kibice wciąż walczą o budowę nowego stadionu (http://www.StadionDlaOlsztyna.pl), a piłkarze już niedługo będą występować w nowych strojach renomowanej firmy Nike. Dodajmy do tego kilku juniorskich reprezentantów kraju, a co najważniejsze, znaną piłkarską osobistość na ławce trenerskiej. Od ponad miesiąca zespół prowadzi 30-krotny reprezentant kraju, były zawodnik m.in. Legii Warszawa, AJ Auxerre i Ajaccio, Zbigniew Kaczmarek. Urodzony w Lęborku trener przejął posadę po Zbigniewie Kieżunie, który wiosną spadł z drużyną o trzy pozycje w stosunku do jesieni (z 10. na 13.).
Pora przejść do czysto piłkarskich spraw w klubie z alei Piłsudskiego. Okres letnich przygotowań przebiegał raczej spokojnie, bez większych szaleństw na rynku transferowym. Nowy szkoleniowiec podziękował kilku zawodnikom, jednak szybko uzupełniono skład kolejnymi. Dla Stomilu nie zagrają już bramkarz Daniel Iwanowski, stoper Paweł Podhorodecki, pomocnik Maciej Szostek i napastnik Andrzej Jaroń. Chojniczankę wzmocnił natomiast 20-letni obrońca Damian Falkowski. Lukę po odejściu tych piłkarzy mają wypełnić: powracający po pół roku z Ruchu Wysokie Mazowieckie Krzysztof Filipek (ostatniej jesieni 7 goli dla Olsztyna), walczący o regularne występy w pierwszoligowym Podbeskidziu obrońca Paweł Baranowski oraz bardzo ciekawy ofensywny pomocnik Jakub Kowalski z Wigier Suwałki. Ponadto bramki naszych rywali prawdopodobnie będzie bronił wypożyczony z ME Polonii Warszawa Paweł Nerek.
Oprócz nowych zawodników, należy też pamiętać o tych, którzy dzielne walczyli o ligowy byt w minionym sezonie. Najlepszym snajperem został 26-letni Bogdan Miłkowski, trafiając do siatki rywali dokładnie 9 razy. Na niego powinna szczególnie uważać obrona Bałtyku, gdyż imponował formą strzelecką również w okresie przygotowawczym. Ponadto wspomniane wcześniej 7 bramek było dziełem Filipka, a 5 goli dołożył też nieobecny już Paweł Łukasik. Duży wpływ na wyniki zespołu ma występujący z "10" na koszulce rozgrywający, Daniel Michałowski. W defensywie pewniakiem jest natomiast rodowity olsztynianin, Arkadiusz Koprucki.
Do tej pory "Duma Warmii" rozegrała 5 sparingów. Wypadły one dość średnio - porażki 1:2 z Wisłą Płock, 1:3 z Zawiszą oraz 0:2 z Młodą Legią; oprócz tego dwie wygrane - 3:0 z Płomieniem Ełk i 4:0 z dobrze nam znanym MKS Korsze. W ramach przypomnienia, we wcześniejszej rundzie Pucharu Polski Bałtyk pokonał MKS 4:1. Ciężko jednak porównywać oba wyniki, gdyż ranga tych spotkań była całkowicie inna. Będąc już w temacie rozgrywek pucharowych, przypominamy, że w rundzie przedwstępnej biało-niebiescy z Olsztyna wyeliminowali beniaminka II ligi, Sokoła Sokółka. Zwycięstwo 2:1 na własnym stadionie zapewniły piękne bramki z dystansu Michałowskiego i Suchockiego.
Premierowe spotkanie w II lidze dopiero czeka naszych gości, gdyż na wniosek Puszczy Niepołomice mecz I kolejki grupy wschodniej przełożono na 11 sierpnia. Stomilowcy rozpoczną ligowe zmagania dopiero w następną sobotę na własnym terenie. Fakt ten może zadziałać na naszą korzyść (brak ogrania), ale też równie dobrze przeciwko nam (rywal będzie w pełni sił).
Po wyczerpującym przedstawieniu naszych pucharowych przeciwników wróćmy do tego, co dzieje się w Bałtyku. Jak już doskonale wiadomo, pierwszy mecz w lidze przyniósł naszemu zespołowi wywalczone w pięknym stylu zwycięstwo. Lepszego startu sezonu chyba nie mogliśmy sobie wyobrazić - dwa oficjalne spotkania, dwie wygrane. Niestety, jak do tej pory nasi ulubieńcy grali jedynie na wyjeździe. Pierwszym meczem na własnym stadionie będzie właśnie środowy pojedynek z OKS Stomilem.
W Zdzieszowicach do siatki trafił debiutujący Malicki, młodziutki Karol Szostek oraz dobrze nam znany Wojciech Trochim. Jak do tej pory dwójka wymienionych napastników nie miała okazji pokazać się na żywo gdyńskim kibicom, więc z pewnością będzie to dla nich dodatkowy bodziec do lepszej gry. Zresztą nie tylko dla nich, bo w odmienionym Bałtyku wręcz roi się od debiutantów. Daje to gwarancję tego, że zespół będzie gryzł przysłowiową trawę.
Aby dopomóc naszym ulubieńcom w rozgrywkach Pucharu Polski, stawmy się tłumnie w środowy wieczór na stadionie rugby. Niech doping w meczu z drużyną z Olsztyna będzie jednocześnie naszym podziękowaniem za wspaniałe wejście w sezon - są też bardzo duże szanse na to, że dopiszemy na swoje konto kolejne zwycięstwo, gdyż obiektywnie patrząc przeciwnik jest odrobinę słabszy piłkarsko.
Oczywiście wszystkie spekulacje zweryfikuje boisko, ale trener Rzepka na pewno będzie chciał udowodnić, że potrafi zbudować drużynę na miarę walki o awans. Jak sam powiedział na niedawnej konferencji prasowej: "Chcemy wygrywać każdy mecz". I tego się trzymajmy, a nowy Bałtyk szybko pozwoli nam zapomnieć o trudach sezonu 2009/2010. Do zobaczenia w środę!"
http://www.baltyk.gdynia.pl/baltyk/aktu ... sztyn.html
Re: Puchar Polski
Czy będzie prowadzona relacja LIVE z Gdyni
Re: Puchar Polski
Miłek 1-0