Ogólnie z perspektywy kibica bardzo ciekawy mecz
. W ataku bardzo fajnie gra wyglądała, dużo akcji skrzydłami kilka fajnych przekątnych piłek. Wydaje mi się, że Eduardo i Suchocki to świetna para napadziorów, Suchy gazojeb, Edek silny, potrafi się zastawić, waleczny, ogółem dobrze się uzpełniają. Tylko ta obrona
Stefanowicz biegał jak żyd po pustym polu, ale chociaż walka nadrabiał. Bucholc i Koprucki w miarę, a Baranowski w destrukcji fajnie, ale ten chłopak nie potrafi piłki przyjąć na metr i zagrać do najbliższego, mamy prosty przykład, podanie od Tunka ( wszystko grał do tyłu ) nasz obrońca "przyjmuje" piłkę, na szczęście zdążył ją dziubnąć szpicem i nie było kontry. Jeszcze jedna rzecz mnie raziła, wspomniany już Tunkiewicz. Cały mecz był jakis przestraszony, zero gry do przodu, jego zagrania ograniczały się do odklepania do Kopruckiego, albo do bocznych obrońców, w odbiorze też nie zachwycał. Myślę, że Kaczmarek mógł inne zmiany zrobić za słabego Michałowskiego, Filipka i za Eduardo wypuścić Miłkowskiego. O tym łapaczu koło naszej bramki wszystko zostało powiedziane. Reasumując do przodu fajnie, do tyłu nie fajnie.