Legendy Stomilu
Moderatorzy: Pojezierski, Moderatorzy
Legenda??
Dla mnie legenda to przede wszystkim ś.p. Józio Łobocki chociaż mało go pamiętam bo żem rocznik '91 ledwie, ale nigdy nie zapomne walki o Stomil kiedy zamierzli rozwiązać klub. W końcu mu się i tak nie udało ale przynajmniej walczył. Z tych co pamiętam to jeszcze Chańko dla którego Stomil był jak drugi rodzinny klub oprucz Jagielloni, Czarek Kucharski tez zrobił wiele dobra dla Stomilu. Oprucz tego Jarek Bako jeszcze zachował sie w mojej pamięci choć bardzo malo, a szczególnie zapamiętałem jak go wylali za to że bronił po pijaku
- Swider
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 203
- Rejestracja: pt 17 wrz, 2004
- Lokalizacja: Prusy Wschodnie.
A wg mnie tak naprawde to najbardziej zasluzyla sie nam cala druzyna Kaczmarka osiagajac pierwszy i jakze historyczny awans do 1 ligi.Dzieki tamtym pilkarzom Polska uslyszala o STOMILU i dzieki tamtym wynikom tak naprawde zaistniala warminska pilka w Polsce bo przypomne ze tamte lata to rowniez i jeziorak w 2 lidze i w ogole wszystko zmirzalo wtedy w dobrym kierunku...
kurcze na tym forum sie polapac to praca ciezka..haha..udalo sie-pytanie-kto pamieta wynik meczu Stomil-Widzew w 1974 roku, a 3:3 z legia ,2 bramki w ostatnich minutach,strzal z 30 metrow Biedrzyckiego w okienko? Czy to nie sa legendy? Legenda jest kazdy mecz, czy w deszczu przegrany, czy w sloncu wygrany. Wieloletnie walki z Olimpia Elblag, potem Gwardia Szczytno, czasem Jagiellonia, Oliimpia Zamrow to tez znane haslo dla kibicow. Chlopy jak deby, a stomilowcy 5:0 rozbili ich.. trzy bramy Zejera - tego nie wolno zapomniec..
Napadly mnie wspomnienia, chlopaki, to nie dziwcie sie mym slowom a klotnie nawzajem, to glupota niczemu nie pomaga. Przyjezdzam w grudniu - bedzie jakis mecz jeszcze!
Napadly mnie wspomnienia, chlopaki, to nie dziwcie sie mym slowom a klotnie nawzajem, to glupota niczemu nie pomaga. Przyjezdzam w grudniu - bedzie jakis mecz jeszcze!
-
- kiedyś odpalił nawet race
- Posty: 317
- Rejestracja: wt 17 sie, 2004
- Lokalizacja: Olsztyn / Pojezierze
Legendy Stomilu
Kwiatek miał [moderator] mecze, ale moim zdaniem na "legendę"Stomilu to raczej nie zasłużył.
Legendy.... Ludzie wielcy dla klubu, niezaprzeczalnie z nim identyfikowani... Ś.p. J. Łobocki, "Koniu" na 100%, Jarek Bako...ale przecież i Adaś Zejer, jaki by nie był a jednak legenda... A Kupcewicz...???
Ktoś o nim pamięta (jego to już nieliczni, bo to stare czasy ,duża kariera później, Hiszpania '82, bramka z Francją...)??? No i nieodżałowany Jacek Płuciennik....Ale Matys, Kwiatek.... jakie to legendy...
Zgadzam się także z tym, że legendą są kibice... Dzięki nim mamy znowu OKS... Buduje to, że cały czas przychodzą młodzi i budują dalej NASZĄ LEGENDĘ!!!
Ktoś o nim pamięta (jego to już nieliczni, bo to stare czasy ,duża kariera później, Hiszpania '82, bramka z Francją...)??? No i nieodżałowany Jacek Płuciennik....Ale Matys, Kwiatek.... jakie to legendy...
Zgadzam się także z tym, że legendą są kibice... Dzięki nim mamy znowu OKS... Buduje to, że cały czas przychodzą młodzi i budują dalej NASZĄ LEGENDĘ!!!
- Nephilim
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 78
- Rejestracja: śr 31 mar, 2004
- Lokalizacja: Olsztyn
Zgadza się, ale 70% druzyny w III lidze stanowili piłkarze z szerokiej ławki I-ligowego Stomilu. Ponadto jak wszyscy wiemy do IV ligi spadła niby Warmia/Stomil II, ale już po spadku w IV lidze występował Stomil II, a Warmia zajeła miejsce Stomilu III w klasie okręgowej.THE CORE pisze:No niby tak, ale ta w 3. lidze to była Warmia/Stomil II.