OKS STOMIL w IV lidze - temat ogólny
Moderatorzy: Pojezierski, Moderatorzy
- Kaspersky
- wie kto jest "Dumą Warmii"!
- Posty: 38
- Rejestracja: czw 07 lip, 2005
- Lokalizacja: PIECZEWO
- Kontakt:
Jakby tak spojrzeć w skład OKaeSu ze Skarbu Kibica "PS" toby wyszło, że za rok wracamy do III ligi No bo co? Skiba, Jarząbek, Łachacz, Zega, Żytkiewicz, Gabrusewicz, Galibarczyk, Graczyk, Lech, Miękus, Niestatek, Kukuć, Radziszewski, Zahorski...czego chcieć więcej? Szkoda tylko, że taki skład był aktualny miesiąc temu, a teraz już z niego nic nie zostało... Ale nie to jest najgorsze...Prawdziwa tragedia to nasz ukochany Dyluś na ławce...Jak nie spadniemy to będzię to prawdziwy cud, a jeśli awansujemy to Dyluś złapie się za głowę i wykrzyknie: JEZU, CO JA ZROBIŁEM?!?!?!?!?!? I następnego dnia poda się do dymisji Pozdro dla Pieczewka, które rządziło, rządzi i rządzić będzie:P
No i proszę ludki w Polsce jakoś mogą robić różne rzeczy...
http://www.90minut.pl/news.php?id=305298
Pewnie Gieksa sie odbuduje, a nam nadal się będzie śnić po nocach I liga
http://www.90minut.pl/news.php?id=305298
Pewnie Gieksa sie odbuduje, a nam nadal się będzie śnić po nocach I liga
4 liga oks 1945 olsztyn
a sektor biało niebieski bedzie otwarty czy tylko kryta
- grzesiu
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 212
- Rejestracja: ndz 08 sie, 2004
- Lokalizacja: Olsztyn / Jaroty
- Kontakt:
MG MZKS Kozienice otrzymał właśnie licencję na sezon 2005/06, która uprawnia drużynę do uczestnictwa w rozgrywkach trzeciej ligi.
W ostatnich dniach wiele mówiło się o tym, że z powodu tragicznej sytuacji finansowej klub może nie otrzymać wymaganego certyfikatu. Pesymiści, już wybiegali myślami w przyszłość, w której widzieli kozieniczan biegających po boiskach... B klasy.
- Nie rozumiem, dlaczego miałaby zaistnieć taka sytuacja - dziwi się Henryk Fortuna, który od ubiegłego czwartku pełni w MZKS-ie funkcję kuratora sądowego. - Co prawda wciąż istnieje problem zadłużenia klubu, ale wobec Związku jesteśmy czyści. Co więcej, nie istnieją żadne przeszkody prawne, które mogłyby uniemożliwić grę drużynie seniorskiej - zapewnia. Jego słowa, w rozmowie z dziennikarzem "Gazety" potwierdził przewodniczący komisji do spraw licencji MZPN-u - Mirosław Starczewski.
- Kozieniczanie zmieścili się w przedziale ważności o niezaleganiu w ZUS-ie i urzędzie skarbowym. Wpłacili także odpowiednie kwoty na konto Radomskiego OZPN-u, Łódzkiego OZPN-u, który będzie prowadził tegoroczne rozgrywki, i Mazowieckiego ZPN-u. Śmiało mogę stwierdzić, że żółto-zieloni jako jedni z pierwszych dostają zaproszenie do gry w naszej lidze. Co prawda słyszeliśmy o ich problemach ze składem personalnym, jednak w wielu względach, szczególnie infrastrukturalnym, przebijali rywali o głowę.
Suma opłat, wraz z rejestracją zdecydowanej większości zawodników, wyniosła około 10 tys. złotych. - Dostaliśmy zapewnienie pewnych osób, że zrobią wszystko, abyśmy przystąpili do rywalizacji. Mamy już trzon drużyny. A teraz trzeba skupić się na solidnym przygotowaniu i postarać się jak najgodniej reprezentować Kozienice w lidze - zakłada trener drużyny Jarosław Czupryn.
Licencję otrzymało także pozostałych piętnaście klubów pierwszej grupy trzeciej ligi.
I posprzątane
W ostatnich dniach wiele mówiło się o tym, że z powodu tragicznej sytuacji finansowej klub może nie otrzymać wymaganego certyfikatu. Pesymiści, już wybiegali myślami w przyszłość, w której widzieli kozieniczan biegających po boiskach... B klasy.
- Nie rozumiem, dlaczego miałaby zaistnieć taka sytuacja - dziwi się Henryk Fortuna, który od ubiegłego czwartku pełni w MZKS-ie funkcję kuratora sądowego. - Co prawda wciąż istnieje problem zadłużenia klubu, ale wobec Związku jesteśmy czyści. Co więcej, nie istnieją żadne przeszkody prawne, które mogłyby uniemożliwić grę drużynie seniorskiej - zapewnia. Jego słowa, w rozmowie z dziennikarzem "Gazety" potwierdził przewodniczący komisji do spraw licencji MZPN-u - Mirosław Starczewski.
- Kozieniczanie zmieścili się w przedziale ważności o niezaleganiu w ZUS-ie i urzędzie skarbowym. Wpłacili także odpowiednie kwoty na konto Radomskiego OZPN-u, Łódzkiego OZPN-u, który będzie prowadził tegoroczne rozgrywki, i Mazowieckiego ZPN-u. Śmiało mogę stwierdzić, że żółto-zieloni jako jedni z pierwszych dostają zaproszenie do gry w naszej lidze. Co prawda słyszeliśmy o ich problemach ze składem personalnym, jednak w wielu względach, szczególnie infrastrukturalnym, przebijali rywali o głowę.
Suma opłat, wraz z rejestracją zdecydowanej większości zawodników, wyniosła około 10 tys. złotych. - Dostaliśmy zapewnienie pewnych osób, że zrobią wszystko, abyśmy przystąpili do rywalizacji. Mamy już trzon drużyny. A teraz trzeba skupić się na solidnym przygotowaniu i postarać się jak najgodniej reprezentować Kozienice w lidze - zakłada trener drużyny Jarosław Czupryn.
Licencję otrzymało także pozostałych piętnaście klubów pierwszej grupy trzeciej ligi.
I posprzątane
Wyniki wczorajszych meczow 4 ligi
DKS Dobre Miasto - Warmiak Łukta 7 sierpnia, 16:00
Olimpia Olsztynek 0-6 Sokół Ostróda 6 sierpnia, 17:00
Płomień Ełk 6-1 Start Działdowo 6 sierpnia, 16:00
Start Nidzica 1-2 Rominta Gołdap 6 sierpnia, 14:00
OKS 1945 Olsztyn 1-1 Motor Lubawa 6 sierpnia, 16:00
Olimpia Elbląg 3-3 Victoria Bartoszyce 6 sierpnia, 17:00
Lepka 28, 49, Wierzba 80 - Kozłowski 33, Husak 48, Gąsior 69
Mrągowia Mrągowo 2-0 Orlęta Reszel 6 sierpnia, 16:00
Jóźwiak 20, Kościuczuk 90
Huragan Morąg 2-0 Mazur Ełk 6 sierpnia, 17:00
Roszkowski 76, Kusiak 90
Granica Kętrzyn - Polonia Pasłęk 7 sierpnia, 16:00
[ Dodano: 17.08.2005, 13:46:44 ]
Muszą wygrać!
Piłkarze OKS 1945 Olsztyn mają za sobą fatalny start w rozgrywkach IV ligi, ponieważ w dwóch meczach zdobyli tylko jeden punkt.
Ostatnia porażka ze Startem w Działdowie (0:2) poskutkowała tym, że trener Daniel Dyluś musiał się wczoraj tłumaczyć przed szefami klubu. Nieoficjalnie wiadomo, iż efektem tej rozmowy jest ultimatum związane z sobotnim meczem - OKS musi zdobyć komplet punktów, a nie będzie to łatwe, bo olsztyńska drużyna wystąpi w "jaskini lwa", czyli w Ostródzie na boisku liderującego Sokoła.
Szefowie klubu mieli do trenera Dylusia pretensje za grę "bez ładu i składu" w Działdowie. - Poprosiliśmy trenera, żeby nam wyjaśnił, gdzie leżą przyczyny tej porażki - tłumaczy prezes OKS Marian Świniarski. - Chodziło nam o rzeczową analizę, bo tak na dobrą sprawę nie powinniśmy być w gorącej wodzie kąpani. W końcu drużyna zagrała trzy oficjalne mecze, jeden bardzo dobry w Pucharze Polski ze Szczakowianką, jeden pechowo zremisowany z Motorem Lubawa, no i jeden zły w Działdowie.
Prezes Świniarski twierdzi, że trener nie dostał od zarządu ultimatum, ale... - Zespół ma po rundzie jesiennej zajmować minimum trzecie miejsce w tabeli, a ewentualna strata punktów w spotkaniu z Sokołem może bardzo utrudnić realizację tego planu. Trener Dyluś jest inteligentnym człowiekiem i doskonale o tym wie - kończy Świniarski.
A co na to szkoleniowiec OKS? - Nie usłyszałem od władz klubu, że ten mecz musimy koniecznie wygrać, ale jest oczywiste, że po blamażu w Działdowie pojedziemy do Ostródy udowodnić, że to był przypadek i że umiemy grać w piłkę. Największe pretensje mam do bramkarza Piotra Skiby, który dał sobie strzelić gole w dziecinny sposób. Zdarzało mu się to już wcześniej, jednak myślałem, że już wydoroślał, ale jak widać jeszcze nie bardzo. Na pewno z tego spotkania wyciągniemy wnioski, ale trzeba mieć też świadomość, że na tym etapie przebudowywana drużyna będzie jeszcze przez jakiś czas grała w kratkę - wyjaśnia Dyluś.
Jest niemal przesądzone, że w sobotnim meczu Skibę zastąpi 19-letni Bartosz Grygorowicz, który trafił do OKS z Naki Olsztyn. O tym, że w klubie panuje napięta atmosfera, świadczy też fakt, że wczoraj z funkcji kapitana zespołu chciał zrezygnować Jacek Gabrusewicz.
zib
DKS Dobre Miasto - Warmiak Łukta 7 sierpnia, 16:00
Olimpia Olsztynek 0-6 Sokół Ostróda 6 sierpnia, 17:00
Płomień Ełk 6-1 Start Działdowo 6 sierpnia, 16:00
Start Nidzica 1-2 Rominta Gołdap 6 sierpnia, 14:00
OKS 1945 Olsztyn 1-1 Motor Lubawa 6 sierpnia, 16:00
Olimpia Elbląg 3-3 Victoria Bartoszyce 6 sierpnia, 17:00
Lepka 28, 49, Wierzba 80 - Kozłowski 33, Husak 48, Gąsior 69
Mrągowia Mrągowo 2-0 Orlęta Reszel 6 sierpnia, 16:00
Jóźwiak 20, Kościuczuk 90
Huragan Morąg 2-0 Mazur Ełk 6 sierpnia, 17:00
Roszkowski 76, Kusiak 90
Granica Kętrzyn - Polonia Pasłęk 7 sierpnia, 16:00
[ Dodano: 17.08.2005, 13:46:44 ]
Muszą wygrać!
Piłkarze OKS 1945 Olsztyn mają za sobą fatalny start w rozgrywkach IV ligi, ponieważ w dwóch meczach zdobyli tylko jeden punkt.
Ostatnia porażka ze Startem w Działdowie (0:2) poskutkowała tym, że trener Daniel Dyluś musiał się wczoraj tłumaczyć przed szefami klubu. Nieoficjalnie wiadomo, iż efektem tej rozmowy jest ultimatum związane z sobotnim meczem - OKS musi zdobyć komplet punktów, a nie będzie to łatwe, bo olsztyńska drużyna wystąpi w "jaskini lwa", czyli w Ostródzie na boisku liderującego Sokoła.
Szefowie klubu mieli do trenera Dylusia pretensje za grę "bez ładu i składu" w Działdowie. - Poprosiliśmy trenera, żeby nam wyjaśnił, gdzie leżą przyczyny tej porażki - tłumaczy prezes OKS Marian Świniarski. - Chodziło nam o rzeczową analizę, bo tak na dobrą sprawę nie powinniśmy być w gorącej wodzie kąpani. W końcu drużyna zagrała trzy oficjalne mecze, jeden bardzo dobry w Pucharze Polski ze Szczakowianką, jeden pechowo zremisowany z Motorem Lubawa, no i jeden zły w Działdowie.
Prezes Świniarski twierdzi, że trener nie dostał od zarządu ultimatum, ale... - Zespół ma po rundzie jesiennej zajmować minimum trzecie miejsce w tabeli, a ewentualna strata punktów w spotkaniu z Sokołem może bardzo utrudnić realizację tego planu. Trener Dyluś jest inteligentnym człowiekiem i doskonale o tym wie - kończy Świniarski.
A co na to szkoleniowiec OKS? - Nie usłyszałem od władz klubu, że ten mecz musimy koniecznie wygrać, ale jest oczywiste, że po blamażu w Działdowie pojedziemy do Ostródy udowodnić, że to był przypadek i że umiemy grać w piłkę. Największe pretensje mam do bramkarza Piotra Skiby, który dał sobie strzelić gole w dziecinny sposób. Zdarzało mu się to już wcześniej, jednak myślałem, że już wydoroślał, ale jak widać jeszcze nie bardzo. Na pewno z tego spotkania wyciągniemy wnioski, ale trzeba mieć też świadomość, że na tym etapie przebudowywana drużyna będzie jeszcze przez jakiś czas grała w kratkę - wyjaśnia Dyluś.
Jest niemal przesądzone, że w sobotnim meczu Skibę zastąpi 19-letni Bartosz Grygorowicz, który trafił do OKS z Naki Olsztyn. O tym, że w klubie panuje napięta atmosfera, świadczy też fakt, że wczoraj z funkcji kapitana zespołu chciał zrezygnować Jacek Gabrusewicz.
zib
-
- zna go kilka osob z ekipy
- Posty: 635
- Rejestracja: czw 20 sty, 2005
- Lokalizacja: Olsztyn