Polska a mistrzostwa swiata
Moderatorzy: Pojezierski, Moderatorzy
Polska a mistrzostwa swiata
Pomalutku się zbliżają kolejne mistrzostwa świata...no i jak to będzie ?? Wejdziemy - Nie wejdziemy, Opadniemy - Nie odpadniemy ?? Nie potrzebne skreślić...
Realnie patrząc to szanse na drugie miejsce w grupie mamy i to bardzo wysokie, potem to się może jush wiele wydarzyć. W barażach albo trafimy na lepszego przeciwnika albo jush na samych mistrzostwach przejadą po nas jak po szutrówce. Wyjść z grupy <eliminacyjnej> to napewno wyjdziemy, ale potem ... potem to zobaczymy za rok ...
To znaczy ostatnim w grupie, po wcześniejszym blamażu z drużyną z Azji?Józio pisze:ENGEL jak wróci to wtedy możemy myśleć o dobrym miescu na mistrzostwach.
Zastanówmy się czy lepiej dostać po dupie już w eliminacjach czy grać w barażach i wypaść w nich jak Węgrzy 6 lat temu (1:7 i 0:5 z Jugosławią).
-
- wie, że "Wyjazd Rzecz Święta"!
- Posty: 299
- Rejestracja: śr 21 lip, 2004
- Lokalizacja: dziki zachód
nasza reprezentacja pokazała że nie jest taka zła jak ją przegląd sportowy maluje... wygrana z irlandią, austrią i walią cieszy, o ale to nie jest anglia pprzeciez. anglia należy do najlepszych na świecie i przegraną z nimi nie wstydziła by sie pewnie nawet brazylia, a u nas w kraju odrazu mistrzostwo świata chciano by zdobyć. pozatym z anglia przegralismy po walce i ładnej bramce żurawskiego-niektórzy to wróżyli pogrom. A.-nie wiem dla czego uważasz(moze uważałeś ), ze nasi graja na wyjazd kto dorwie piłke na polu karnym. za selekcji Bońka powstały pewne stareotypy. od meczu z irlandią widać ze nasi powoli uczą sie ataku pozycyjnego, mają bardzo dobre proste podania ze środka pola które otwieraja droge do bramki naszym napastnikom. co do obrony osobiscie uwazam za dobre posuniecie powrót hajty do obrony i nie chce mi sie tego argumentowac bo sprawa oczywista ze byl potrzebny, a kolega rząsa musi pocwiczyc wykopywanie pilki krzynówka i frankowskiego tez nie bede komentował bo tez kwestia oczywista
Chyba mnie nie zrozumiałeś, ale mimo wszystko zdania nie zmienię, ta drużyna gra słabo, bez głowy. Braków w wyszkoleniu nie da się nauczyć w 2 mecze. Pozdrawiam.pietraszka pisze:nasza reprezentacja pokazała że nie jest taka zła jak ją przegląd sportowy maluje... wygrana z irlandią, austrią i walią cieszy, o ale to nie jest anglia pprzeciez. anglia należy do najlepszych na świecie i przegraną z nimi nie wstydziła by sie pewnie nawet brazylia, a u nas w kraju odrazu mistrzostwo świata chciano by zdobyć. pozatym z anglia przegralismy po walce i ładnej bramce żurawskiego-niektórzy to wróżyli pogrom. A.-nie wiem dla czego uważasz(moze uważałeś ), ze nasi graja na wyjazd kto dorwie piłke na polu karnym. za selekcji Bońka powstały pewne stareotypy. od meczu z irlandią widać ze nasi powoli uczą sie ataku pozycyjnego, mają bardzo dobre proste podania ze środka pola które otwieraja droge do bramki naszym napastnikom. co do obrony osobiscie uwazam za dobre posuniecie powrót hajty do obrony i nie chce mi sie tego argumentowac bo sprawa oczywista ze byl potrzebny, a kolega rząsa musi pocwiczyc wykopywanie pilki krzynówka i frankowskiego tez nie bede komentował bo tez kwestia oczywista
Jaki atak pozycyjny? Wszystkie bramki po kontrach, ewentualnie podaniach z głebi pola.pietraszka pisze:... od meczu z irlandią widać ze nasi powoli uczą sie ataku pozycyjnego, ...
Z Austrią dwa stałe fragmenty i kontra.
Z Anglią też chyba kontra - nie pamiętam już, więc może się mylę.
Z Irlandią Płn. z rogu i dwie kontry.
No i gdzie tu jakiś atak pozycyjny?
Cieszmy się z wyników, ale martwmy stylem. Bo Litwa też jest niepokonana na razie, ale czy to znaczy, że mają jakieś szanse na awans? Raczej ich szczęście się skończy, a kiedyś i nasze, przy takiej grze, też niestety.
Niech się wiedzie Janasowi jak najlepiej, ale nie widzę u niego żadnego planu. A może w tym szaleństwie jest metoda!? Oby!
- Nephilim
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 78
- Rejestracja: śr 31 mar, 2004
- Lokalizacja: Olsztyn
Bzdura. Nie ma żadnego planu. Chaos i przypadek. Mecz z Walią to wspaniały przykład na to, że można grać bardzo słabo i wygrać mecz. Choć z drugiej strony dawniej bywało, że kadra grała całkiem składnie, ale bardzo nieskutecznie. Inna sprawa, że trafiliśmy do bardzo słabej grupy, ale i tak cieszy skuteczność. Ważne aby ją utzymać. Anglicy też nie błyszczą, podejrzewam więc, że w rewanżu w Walii mogą stracić punkt. A wówczas w meczu z Anglią znów jak 30 lat temu będziemy grali o "zwycięzki" remis. Ciekawe tylko jak długo jeszcze Frankowski będzie musiał udowadniać, że powinien wybiegać w podstawowym składzie?
Dwie (czy 3?) drużyny z drugich miejsc w grupach europejskich z najwyższym dorobkiem punktowym awansują bezpośrednio... Więc jest o co walczyć.Ifryt pisze:Słuchajcie, ja się znam na piłce i jestem w tym w miarę obcykany, ale nie jestem pewien, czy któraś z drużyn - zajmująca w końcowej klasyfikacji drugie miejsce - nie awansuje bezpośrednio do finałów MŚ 2006
PS. Pietraszka, za avatar...
2 miejsce nasze jest A moze i pierwsze 1 pkt. straty do Anglii, 4 pkt. przewagi nad Austrią (remis z Irlandią Pn. ) Taktyka z wprowadzaniem Franka na zmeczonych przeciwnikow jest skuteczna Nich Włodarczyk zmęczy obrońców, Janosik wstawi Franka i mecz wygrany No i bardzo udany powrót do kadry "Taty" Kałużnego. A co bście powiedzieli na ustawienie Żurawia na ofensywnej pomocy a Franka z Włodarczykiekm na ataku
No, sorry, ale chyba oglądamy dwie różne reprezentacje.pietraszka pisze:hmm... jak to nie ma żadnego planu skoro wygrywa mecze to wkoncu chyba ma jakies plany mi sie wydaje. albo moze na zgrupowaniach grają tylko w dziada kiedys nasi grali na wyjazd czyli kto ja tam dorwie niech ładuje. teraz widac ze nasi nie ograniczają się z posiadaniem piłki tylko do swojej połowy, potrafią piłke w środku przytrzymac, rozegrać kilka bezpośrednich podań bez straty i już sie znajdują pod polem karnym. moze nie idzie im to idealnie, ale podania z obudwu flanek chyba pare razy dały efekt...(nie wszystkie bramki padały z kontr, bądź z stałych fragmentów) pozdro pozdro
Żeby było jasne: ja się bardzo cieszę, że nasi wygrywają, ale gry to u nich nie ma żadnej.
A propos awansów:
Awansują wszyscy zwycięzcy osmiu grup. Z drużyn, które zajmą drugie miejsca awansują bezpośrednio dwie. To będą te, które będą miały najwięcej punktów i najlepszy bilans bramkowy, ale liczony tylko z meczy z pierwszą, trzecią i czwartą drużyną w tabeli grupy. Pozostałe sześć drużyn zagra w trzech parach barażowych.
-
- zabiera szalik Stomilu na mecz
- Posty: 107
- Rejestracja: śr 18 sie, 2004
- Lokalizacja: Pieczewo
- Kontakt:
Skomandus popieram w 100% Żuraw i Franek powinni grac ciagle razem bo rozumieja sie swietnie! Włodarczyk jest sredni jak na Lige a w reprezentacji spisuje sie conajmniej kiepsko O Derwniaku juz nawet niewspomne Krzynówek to chyba najlepszy w tej chwili Polski piłkarz , Kałużny powraca w wielkim stylu,Kosowski rówznież powoli odbudowuje forme, Baszczyński gra swój równy poziom reszta ekipy tez niegra zle ale nierozumiem co w kadrze robi Rzasa,Lewandowski,Rasiak... To sa takie polskie gwiazdeczki. Janas chyba przejrzal na oczy i wie jak teraz ustalac sklad. Reprezentacja chyba znow wychodzi na prosta...