OKS w IVlidze 06/07 - kibice
Moderatorzy: Pojezierski, StomilTravel, Moderatorzy
-
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 230
- Rejestracja: ndz 11 mar, 2007
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 230
- Rejestracja: ndz 11 mar, 2007
- Lokalizacja: Olsztyn
Relacja ze strony jezioraka:
Prawdziwe święto piłkarskie sprawili zawodnicy Bi-es Jezioraka Iława swoim kibicom. Podopieczni Marka Witkowskiego po raz drugi upokorzyli na boisku lidera z Olsztyna i udowodnili, że piłkarsko są lepsi. Końcowy wynik brzmiał podobnie jak 30 września 2006, 4-0. Blisko czterotysięczna widownia zobaczyła w niedzielne popołudnie wspaniałe widowisko, a co ważniejsze obyło się bez ekscesów olsztyńskich pseudokibiców.
Na ten mecz czekali wszyscy. Już od dłuższego czasu trwała mobilizacja wśród iławskich i olsztyńskich kibiców oraz u piłkarzy obu ekip. Spotkanie pomiędzy Jeziorakiem Iława a OKS-em 1945 Olsztyn miało przynieść masę emocji na płycie boiska i na trybunach. Ten kto przybył tego dnia na stadion przy ulicy Sienkiewicza na pewno się nie zawiódł. Dla takich chwil warto żyć!
Spotkanie obie ekipy rozpoczęły dosyć nerwowo. Nie brakowało ostrych starć i twardej gry. Pierwsi sygnał do ataku dali olsztynianie, którzy w pierwszej części meczu swoje akcje przeprowadzali głównie lewą stroną, gdzie bardzo dobrze sprawował się Daniel Michałowski i właśnie po jego akcjach napastnicy z Olsztyna robili sporo zamieszania w iławskim polu karnym. Po naporze gości, do ataku wzięli się także gospodarze. W 16 min. po zagraniu Jakuba Drzystka do piłki najwyżej w polu karnym wyskoczył Bartosz Dobroński, lecz futbolówka po jego strzale trafiła w słupek. Trzy minuty później zrewanżowali się piłkarze OKS-u. W zamieszaniu groźnym strzałem popisał się Kamil Graczyk, jednak piłka minęła o centymetry bramkę bronioną przez Tomasza Staniszewskiego. Chwilę później ponownie gorąco było w iławskim polu karnym. Na zmianę Łukasik i Michałowski próbowali szczęścia strzałami z bliskiej odległości, lecz po raz kolejny zwycięską ręką z tych sytuacji wyszedł Staniszewski. W końcu w 26 min. do bezpańskiej piłki dopadł Łukasz Suchocki i po indywidualnej akcji strzałem zza pola karnego dał prowadzenie iławskiej ekipie. Po zdobyciu gola w dalszym ciągu przewagę posiadali zawodnicy gości, jednak iławianie skutecznie grali w defensywie, wychodząc z groźnymi kontrami. Przed przerwą wynik mógł ulec zmianie jeszcze dwukrotnie. Najpierw w 34 min. strzał z Pawła Łukasika z około 20 m w bardzo ładnym stylu wybronił Staniszewski, natomiast w 45 min. uderzenie z rzutu wolnego przez Jarosława Rzeźnikiewicza przeleciało minimalnie nad poprzeczką.
Pierwsza połowa zdecydowanie pod dyktando gości, jednak uważna gra w obronie oraz skuteczne kontry doprowadziły do tego, że to iławianie schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga odsłona meczu rozpoczęła się tym razem od ataków Jezioraka. Nieco bardziej nastawieni ofensywnie gracze z Olsztyna częściej dopuszczali iławskich napastników do dogodnych sytuacji strzeleckich a kolejne gole wisiały w powietrzu. W 54 min. Tomasz Radziński zagrał prostopadłą piłkę do Suchockiego lecz ten będąc sam przed bramkarzem z Olsztyna za mocno wypuścił sobie piłkę. Co sie odwlecze to nie uciecze. W 60 min. po rzucie rożnym Daniel Jędrychowski zagrał w pole karne, a tam w zamieszaniu podbramkowym Cezary Ruczyński strzałem przy słupku dał drugiego gola ekipie z Iławy. Dwubramkowe prowadzenie wprowadziło w grę iławskiej drużyny dużo spokoju, natomiast nie mający już nic do stracenia olsztynianie rzucili się do natychmiastowego ataku. W 75 min. po indywidualnej akcji Łukasik zagrał piłkę wzdłuż linii bramkowej, jednak tam o sekundy spóźnił się do niej Śnieżawski. Cztery minuty później ponownie było groźnie w polu karnym Jezioraka, ale tym razem w ostatniej chwili piłkę spod nóg Łukasika wybił Krzysztof Kressin. Po kilkunastominutowym naporze olsztynian, końcówka meczu zdecydowanie należała do iławian. Wystarczyły dwie szybkie kontry, aby całkowicie pogrążyć ekipę OKS. Najpierw po zagraniu Radzińskiego sytuacji sam na sam nie zmarnował Suchocki, natomiast w 90 min. wynik meczu uwieńczył pięknym strzałem z około 20 m Daniel Jędrychowski. Niewarygodne, ale prawdziwe! Jeziorak Iława pokonał na własnym boisku lidera - OKS 1945 Olsztyn 4-0.
Poza walką na boisku, trwała także zacięta rywalizacja na trybunach. Kilkuset osobowe grupy kibiców z Iławy i Olsztyna zafundowały zebranym licznie na stadionie kibicom nie lada atrakcję w postaci znakomitej oprawy oraz głośnego dopingu. Oby więcej takich spotkań!
Bi-es Jeziorak - OKS 1945 Olsztyn 4-0 (1-0)
Suchocki 28, 85, Ruczyński 60, Jędrychowski 90
Bi-es Jeziorak: Staniszewski, Święcki, Ruczyński, Kowalski D., Rzeźnikiewicz, Radziński, Jędrychowski, Dobroński, Drzystek, Suchocki (90 Ludwiczak), Sedlewski (62 Kressin).
OKS 1945:Grygorowicz, Aziewicz, Żakowski (46 Spychała), Frankowski, Gabrusewicz, Lech, Michałowski, Graczyk (61 Czerwiński), Podhorecki, Łukasik, Harmaciński (61 Śnieżawski).
Żółte kartki: Ruczyński, Kowalski D., Radziński, Jędrychowski, Kressin - Żakowski.
Widzów: 4000.
Prawdziwe święto piłkarskie sprawili zawodnicy Bi-es Jezioraka Iława swoim kibicom. Podopieczni Marka Witkowskiego po raz drugi upokorzyli na boisku lidera z Olsztyna i udowodnili, że piłkarsko są lepsi. Końcowy wynik brzmiał podobnie jak 30 września 2006, 4-0. Blisko czterotysięczna widownia zobaczyła w niedzielne popołudnie wspaniałe widowisko, a co ważniejsze obyło się bez ekscesów olsztyńskich pseudokibiców.
Na ten mecz czekali wszyscy. Już od dłuższego czasu trwała mobilizacja wśród iławskich i olsztyńskich kibiców oraz u piłkarzy obu ekip. Spotkanie pomiędzy Jeziorakiem Iława a OKS-em 1945 Olsztyn miało przynieść masę emocji na płycie boiska i na trybunach. Ten kto przybył tego dnia na stadion przy ulicy Sienkiewicza na pewno się nie zawiódł. Dla takich chwil warto żyć!
Spotkanie obie ekipy rozpoczęły dosyć nerwowo. Nie brakowało ostrych starć i twardej gry. Pierwsi sygnał do ataku dali olsztynianie, którzy w pierwszej części meczu swoje akcje przeprowadzali głównie lewą stroną, gdzie bardzo dobrze sprawował się Daniel Michałowski i właśnie po jego akcjach napastnicy z Olsztyna robili sporo zamieszania w iławskim polu karnym. Po naporze gości, do ataku wzięli się także gospodarze. W 16 min. po zagraniu Jakuba Drzystka do piłki najwyżej w polu karnym wyskoczył Bartosz Dobroński, lecz futbolówka po jego strzale trafiła w słupek. Trzy minuty później zrewanżowali się piłkarze OKS-u. W zamieszaniu groźnym strzałem popisał się Kamil Graczyk, jednak piłka minęła o centymetry bramkę bronioną przez Tomasza Staniszewskiego. Chwilę później ponownie gorąco było w iławskim polu karnym. Na zmianę Łukasik i Michałowski próbowali szczęścia strzałami z bliskiej odległości, lecz po raz kolejny zwycięską ręką z tych sytuacji wyszedł Staniszewski. W końcu w 26 min. do bezpańskiej piłki dopadł Łukasz Suchocki i po indywidualnej akcji strzałem zza pola karnego dał prowadzenie iławskiej ekipie. Po zdobyciu gola w dalszym ciągu przewagę posiadali zawodnicy gości, jednak iławianie skutecznie grali w defensywie, wychodząc z groźnymi kontrami. Przed przerwą wynik mógł ulec zmianie jeszcze dwukrotnie. Najpierw w 34 min. strzał z Pawła Łukasika z około 20 m w bardzo ładnym stylu wybronił Staniszewski, natomiast w 45 min. uderzenie z rzutu wolnego przez Jarosława Rzeźnikiewicza przeleciało minimalnie nad poprzeczką.
Pierwsza połowa zdecydowanie pod dyktando gości, jednak uważna gra w obronie oraz skuteczne kontry doprowadziły do tego, że to iławianie schodzili do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga odsłona meczu rozpoczęła się tym razem od ataków Jezioraka. Nieco bardziej nastawieni ofensywnie gracze z Olsztyna częściej dopuszczali iławskich napastników do dogodnych sytuacji strzeleckich a kolejne gole wisiały w powietrzu. W 54 min. Tomasz Radziński zagrał prostopadłą piłkę do Suchockiego lecz ten będąc sam przed bramkarzem z Olsztyna za mocno wypuścił sobie piłkę. Co sie odwlecze to nie uciecze. W 60 min. po rzucie rożnym Daniel Jędrychowski zagrał w pole karne, a tam w zamieszaniu podbramkowym Cezary Ruczyński strzałem przy słupku dał drugiego gola ekipie z Iławy. Dwubramkowe prowadzenie wprowadziło w grę iławskiej drużyny dużo spokoju, natomiast nie mający już nic do stracenia olsztynianie rzucili się do natychmiastowego ataku. W 75 min. po indywidualnej akcji Łukasik zagrał piłkę wzdłuż linii bramkowej, jednak tam o sekundy spóźnił się do niej Śnieżawski. Cztery minuty później ponownie było groźnie w polu karnym Jezioraka, ale tym razem w ostatniej chwili piłkę spod nóg Łukasika wybił Krzysztof Kressin. Po kilkunastominutowym naporze olsztynian, końcówka meczu zdecydowanie należała do iławian. Wystarczyły dwie szybkie kontry, aby całkowicie pogrążyć ekipę OKS. Najpierw po zagraniu Radzińskiego sytuacji sam na sam nie zmarnował Suchocki, natomiast w 90 min. wynik meczu uwieńczył pięknym strzałem z około 20 m Daniel Jędrychowski. Niewarygodne, ale prawdziwe! Jeziorak Iława pokonał na własnym boisku lidera - OKS 1945 Olsztyn 4-0.
Poza walką na boisku, trwała także zacięta rywalizacja na trybunach. Kilkuset osobowe grupy kibiców z Iławy i Olsztyna zafundowały zebranym licznie na stadionie kibicom nie lada atrakcję w postaci znakomitej oprawy oraz głośnego dopingu. Oby więcej takich spotkań!
Bi-es Jeziorak - OKS 1945 Olsztyn 4-0 (1-0)
Suchocki 28, 85, Ruczyński 60, Jędrychowski 90
Bi-es Jeziorak: Staniszewski, Święcki, Ruczyński, Kowalski D., Rzeźnikiewicz, Radziński, Jędrychowski, Dobroński, Drzystek, Suchocki (90 Ludwiczak), Sedlewski (62 Kressin).
OKS 1945:Grygorowicz, Aziewicz, Żakowski (46 Spychała), Frankowski, Gabrusewicz, Lech, Michałowski, Graczyk (61 Czerwiński), Podhorecki, Łukasik, Harmaciński (61 Śnieżawski).
Żółte kartki: Ruczyński, Kowalski D., Radziński, Jędrychowski, Kressin - Żakowski.
Widzów: 4000.
-
- zabiera szalik Stomilu na mecz
- Posty: 98
- Rejestracja: ndz 17 wrz, 2006
- Lokalizacja: FC Ostróda
-
- zabiera szalik Stomilu na mecz
- Posty: 98
- Rejestracja: ndz 17 wrz, 2006
- Lokalizacja: FC Ostróda
Nie musisz mi wypisywac na co ile poszlo kasy. Napisalem tylko swoje zdanie co nie oznacza odrazu ze musze miec racje.Leszkowy pisze:ALE NAWET NIKT NIE BEDZIE CI WMAWIAL ZE NIE PEKL TYSIAC,ZRESZTA JEZELI JESTES TAKIM NIEDOWIARKIEM TO NAPISZE CI ZEBY ZASPOKOIC TWOJA CIEKAWOSC, ZE NA SAME FARBY POSZLO OKOLO 600 ZETA,DO TEGO DODAJ HAJS ZA WYKONANA PRACE ( POZDRAWIAM AUTORA;) ) MATERIALY,KIJE NA TRANSPARENTY ITD.
GOOD NIGHT.
- MisTrzu
- zabiera szalik Stomilu na mecz
- Posty: 99
- Rejestracja: wt 11 kwie, 2006
- Lokalizacja: Kormoran
Relacja TVP 3
Jest to relacja tvp3 z meczu Jeziorak - Stomil.
Są bramki stracone przez OKS.
Ale nie ma co się przejmować i tak awans jest nasz
Jest to relacja tvp3 z meczu Jeziorak - Stomil.
Są bramki stracone przez OKS.
Ale nie ma co się przejmować i tak awans jest nasz
-
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 230
- Rejestracja: ndz 11 mar, 2007
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- zabiera szalik Stomilu na mecz
- Posty: 98
- Rejestracja: ndz 17 wrz, 2006
- Lokalizacja: FC Ostróda
Bacus, dobrze się czujesz?
--------
Z oficjalnej stronki OKS:
--------
Z oficjalnej stronki OKS:
Chyba fatum zawisło nad drużyną OKS 1945,a nosi nazwę - Jeziorak Iława.Jak można inaczej określić mecz,który można było wygrać a przynajmniej zremisować? Dzisiejsze spotkanie przypominało to z 30.09.2006r.OKS 1945 miał w pierwszej połowie kilka dogodnych sytuacji z których mogły paść bramki,ale to Jeziorak strzelił pierwszego gola.Po stracie bramki drużyna OKS-u dalej grała ambitnie i z charakterem próbując do przerwy zmienić wynik spotkania.Niestety było nadal 1:0.Olsztynianie w drugiej połowie meczu postanowili zagrać maksymalnie ofensywnie.Taka taktyka mogła przynieść efekt w postaci zdobycia bramki,ale też można było bramkę stracić,stawiając wszystko na jedną kartę.I tak było w tym przypadku.Każdy z nas chciałby żeby wynik spotkania był inny ale cóż?To jest piłka nożna.Szkoda,że akurat w meczu z Jeziorakiem ale...Nie ma czasu żeby rozpisywać się o meczu o którym trzeba jak najszybciej zapomnieć.Już w środę o godz.17.00 kolejny bardzo ważny mecz z zespołem DKS-u Dobre Miasto.Pamiętajmy,że to nie dzisiejsza przegrana decyduje o tym kto zdobędzie pierwsze miejsce w IV ligowej tabeli.Dlatego też nie traćmy wiary w drużynę,a i sami zawodnicy niech otrząsną się jak najszybciej po tej porażce.Panowie bitwę przegraliście ale wojnę? Wygracie!!! W to wierzą i Ci kibice,którzy w liczbie około 500-600 osób dotarli na stadion w Iławie i dopingowali wspaniale swój zepół i Ci którym awans OKS 1945 Olsztyn do 3 ligi nie jest obojętny.Pamiętajmy,że przyjaciół poznaje się w biedzie.
Ostatnio zmieniony pn 04 cze, 2007 przez zicoo, łącznie zmieniany 1 raz.
masz racje stan konta wynosił ok 1300 złGood_Night_Left_Side pisze:Nie chce nic mowic ale z oprawy zaprezentowalismy balony , worki na smieci i sektorowke. Nikt mi nie wmowi ze to kosztowalo 1000zł.
kilka osób ze swojej keiszeni założyło jeszcze ok 300 zł więc na wszystko wydaliśmy ok 1600zł sporo poszło jeszcze z prywatnych kieszeni za co dzięki
i moge sie założyc ,że nikt za 1000 zł by nie zrobił nawet naszej sektorówki bo tyle by go kosztowało same wykonanie
przewidziane były 3 oprawy
duże transparenty Stomil Olsztyn-Duma Warmii do tego 700 balonów
oraz sektorówka w asyscie 64 jednomotywowych transów i foli imitujących fal
na koniec haos z wszystkich dużych i małych flag ok 40 plus wyżej wymienionych transów
rurki na flagi i trasy zostały przy kasach bo obiekcje miała ochrona -tyle
Ostatnio zmieniony pn 04 cze, 2007 przez Preze(S), łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bede sie z wami klucic kto zrobil lepsza oprawe itd bo wiadomo ze szans na rozstrzygniecie nie ma. Jedna strona ma swoje zdanie druga strona ma swoje zdanie.
Musze wam natomiast przyznac ze dopisaliscie liczebnoscia, chociaz pewnie i tak z racji wielkosci miasta moglo by byc lepiej. Wysle mi ktos na priva wiadomosc z emailem to pozbieram fotosy od fotografow i wam poprzesylam.
Podpisano
(nie fanatyczny)Kibic Jezioraka.
[Edytowane:]
mam juz 2 adresy mailowe, jak tylko pozbieram zdjecia od roznych osob + znajde chwile czasu to wam te zdjecia poprzesylam.
Musze wam natomiast przyznac ze dopisaliscie liczebnoscia, chociaz pewnie i tak z racji wielkosci miasta moglo by byc lepiej. Wysle mi ktos na priva wiadomosc z emailem to pozbieram fotosy od fotografow i wam poprzesylam.
Podpisano
(nie fanatyczny)Kibic Jezioraka.
[Edytowane:]
mam juz 2 adresy mailowe, jak tylko pozbieram zdjecia od roznych osob + znajde chwile czasu to wam te zdjecia poprzesylam.
Ostatnio zmieniony pn 04 cze, 2007 przez ilawiak, łącznie zmieniany 3 razy.