STOMIL-Pelikan [ZA DARMO]
Moderatorzy: Pojezierski, StomilTravel, Moderatorzy
-
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 202
- Rejestracja: sob 15 kwie, 2006
Wczorajszy mecz naprawde dobry w wykonaniu Stomilu ale brakowalo snajpera, ktory potrafilby zakonczyc chocby jedna akcje bramką. Jest jeszcze tydzien na transfery i moze zarzad pokusi sie o jakiegos wysunietego napastnika ktory potrafilby znalesc sie w polu karnym w odpowiednim momencie oraz wygralby pojedynek glowkowy z rywalem.
Suchy wg mnie kompletnie nie nadaje sie na ta pozycje poniewaz nasza gra z przodu wyglada tak: Łukasik schodzi do srodka, sciaga za soba obroncow, bierze sie za rozgrywanie, a Suchocki ... zbiega do lewego/prawego skrzydla probujac urwac sie rywalom, no ale wg mnie nie taka powinna byc rola wysunietego napastnika. Narazie nasza linia napadu sklada sie z dwoch zawodnikow pracujacych dla zespolu, a nie mozemy tak grac bo nie ma kto konczyc wszystkich akcji o czym swiadczy liczba zdobytych bramek ( 5 w 6 meczach)
Takze dzialacze do roboty, bo wysunietego napastnika brak
Suchy wg mnie kompletnie nie nadaje sie na ta pozycje poniewaz nasza gra z przodu wyglada tak: Łukasik schodzi do srodka, sciaga za soba obroncow, bierze sie za rozgrywanie, a Suchocki ... zbiega do lewego/prawego skrzydla probujac urwac sie rywalom, no ale wg mnie nie taka powinna byc rola wysunietego napastnika. Narazie nasza linia napadu sklada sie z dwoch zawodnikow pracujacych dla zespolu, a nie mozemy tak grac bo nie ma kto konczyc wszystkich akcji o czym swiadczy liczba zdobytych bramek ( 5 w 6 meczach)
Takze dzialacze do roboty, bo wysunietego napastnika brak
Ostatnio zmieniony ndz 24 sie, 2008 przez stomil olsztyn forever, łącznie zmieniany 1 raz.
Sorry,że pytam ale czy w dniu meczu mozna bylo kupic koszulke z herbem STOMILU (R-GOL)lub ortalion(R-GOL) bo nie wiem czy mam żałować bo kupiłem inne rzeczy Stomilowskie. Ponawiam koment bo nikt nie odpowiada.
Ostatnio zmieniony ndz 24 sie, 2008 przez karol4560, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 230
- Rejestracja: ndz 11 mar, 2007
- Lokalizacja: Olsztyn
Czy to takie ważne? Chcesz się pochwalić, że kupiłeś szalik i kilka vlepek? Ogarnij się trochę.karol4560 pisze:Sorry,że pytam ale czy w dniu meczu mozna bylo kupic koszulke z herbem STOMILU (R-GOL)lub ortalion(R-GOL) bo nie wiem czy mam żałować bo kupiłem inne rzeczy Stomilowskie. Ponawiam koment bo nikt nie odpowiada.
-
- wie, że "Wyjazd Rzecz Święta"!
- Posty: 307
- Rejestracja: pn 14 sie, 2006
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Do poprzednich postów dwie małe uwagi:
1. Nie chwaliłbym Kopruckiego za uratowanie nam tyłka wybiciem z linii bramkowej, bo tę sytuację sprokurował on sam, karygodnie podając do rywala będącego z metr przed polem karnym.
2. Suchocki pewnie zbiega częściej do skrzydeł, bo albo ma takie zadania taktyczne, albo w ogóle jest coś nie tak z tą drużyną. Szuka miejsca na skrzydłach, bo nie ma warunków, by walczyć jak Łukasik przeciwko obrońcom. Schodzi do skrzydeł, bo tam jest mniej obrońców i łatwiej się urwać i przebiec na gazie kilka metrów. Jest bezradny, więc szuka gry przy linii. Po prostu brakuje podań ze środka pola, szczególnie od rozgrywających. Nawet jakby kopnęli tę piłkę za obronę rywala, to Suchy na kilku metrach by do niej dobiegł jako pierwszy. A jedyne piłki za linię obrony są od naszych defensorów i są to wybicia na aferę, kiedy cała drużyna ustawiona jest w zupełnie innym miejscu.
A swoją drogą to popracowałbym nad atakiem pozycyjnym. Chyba tylko dwóch zawodników (może trzech) decyduje się na takie rozwiązanie jak przerzut z jednej strony na drugą lub podanie z pominięciem jednej pozycji. A nasz atak pozycyjny wygląda tak:
Iwanowski, Podhorodecki, Aziewicz, Koprucki, Stefanowicz, Wróblewski, Stefanowicz, Koprucki, Aziewicz, Podhorodecki, Aziewicz, Alancewicz, Koprucki, itd. Mamy trzydzieści podań jak Barcelona i pięć metrów zdobytego terenu. Krew się w żyłach ścina, gdy widzi się wymienianie piłki między stoperami. Jeśliby z tego łańcuszka Usunąć co drugiego stopera (a czasem może i dwóch), to gralibyśmy dużo szybciej, a drużyna rywali nie zdążyłaby się przesunąć strefą. Poza tym przynajmniej jeden rozgrywający musi wrócić w linię obrony, aby tę piłkę zgarnąć i ją rozegrać. Brak schematów, gramy piłkę taką, że może coś wyjdzie. A wystarczą ze cztery rozwiązania: po dwa na atak pozycyjny i dwa na kontry w różnym stosunki i te bramki będą padać. Bo jak mamy kontrę 4 na 3 i prowadzący piłkę ma przed sobą trzech rywali i trzech kolegów, którzy stoją 15 cm od obrońców, to naprawdę nie ma co zrobić, tylko strzelić po rajdzie przez całe boisko. Suchocki też potrafi strzelać gole i ja w to wierzę, statystyki pokazują, że w porównaniu np. z Różowiczem wygląda o klasę lepiej.
1. Nie chwaliłbym Kopruckiego za uratowanie nam tyłka wybiciem z linii bramkowej, bo tę sytuację sprokurował on sam, karygodnie podając do rywala będącego z metr przed polem karnym.
2. Suchocki pewnie zbiega częściej do skrzydeł, bo albo ma takie zadania taktyczne, albo w ogóle jest coś nie tak z tą drużyną. Szuka miejsca na skrzydłach, bo nie ma warunków, by walczyć jak Łukasik przeciwko obrońcom. Schodzi do skrzydeł, bo tam jest mniej obrońców i łatwiej się urwać i przebiec na gazie kilka metrów. Jest bezradny, więc szuka gry przy linii. Po prostu brakuje podań ze środka pola, szczególnie od rozgrywających. Nawet jakby kopnęli tę piłkę za obronę rywala, to Suchy na kilku metrach by do niej dobiegł jako pierwszy. A jedyne piłki za linię obrony są od naszych defensorów i są to wybicia na aferę, kiedy cała drużyna ustawiona jest w zupełnie innym miejscu.
A swoją drogą to popracowałbym nad atakiem pozycyjnym. Chyba tylko dwóch zawodników (może trzech) decyduje się na takie rozwiązanie jak przerzut z jednej strony na drugą lub podanie z pominięciem jednej pozycji. A nasz atak pozycyjny wygląda tak:
Iwanowski, Podhorodecki, Aziewicz, Koprucki, Stefanowicz, Wróblewski, Stefanowicz, Koprucki, Aziewicz, Podhorodecki, Aziewicz, Alancewicz, Koprucki, itd. Mamy trzydzieści podań jak Barcelona i pięć metrów zdobytego terenu. Krew się w żyłach ścina, gdy widzi się wymienianie piłki między stoperami. Jeśliby z tego łańcuszka Usunąć co drugiego stopera (a czasem może i dwóch), to gralibyśmy dużo szybciej, a drużyna rywali nie zdążyłaby się przesunąć strefą. Poza tym przynajmniej jeden rozgrywający musi wrócić w linię obrony, aby tę piłkę zgarnąć i ją rozegrać. Brak schematów, gramy piłkę taką, że może coś wyjdzie. A wystarczą ze cztery rozwiązania: po dwa na atak pozycyjny i dwa na kontry w różnym stosunki i te bramki będą padać. Bo jak mamy kontrę 4 na 3 i prowadzący piłkę ma przed sobą trzech rywali i trzech kolegów, którzy stoją 15 cm od obrońców, to naprawdę nie ma co zrobić, tylko strzelić po rajdzie przez całe boisko. Suchocki też potrafi strzelać gole i ja w to wierzę, statystyki pokazują, że w porównaniu np. z Różowiczem wygląda o klasę lepiej.
-
- wie kto jest "Dumą Warmii"!
- Posty: 30
- Rejestracja: wt 25 wrz, 2007
-
- wie kto jest "Dumą Warmii"!
- Posty: 30
- Rejestracja: wt 25 wrz, 2007
-
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 230
- Rejestracja: ndz 11 mar, 2007
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- wie kto jest "Dumą Warmii"!
- Posty: 30
- Rejestracja: wt 25 wrz, 2007