pol4334 pisze:czerkasow pisze: Osobiście wolałbym za Małkowskiego mieć dwóch co najmniej średniej klasy obrońców, bo ta formacja przyprawia o ból głowy.
Bramkarz kieruje gra obrony, wiadomo ze lepiej bylo by miec doswiadczonych obroncow i wywolalo by to wiekszy wplyw na jakosc gry defensywy ale znajdz mi obronce z miedzynarodowym doswiadczeniem i potrafiacym zagrac na poziomie miedzynarodowym ktory bedzie chcial grac w naszej druzynie jak Malkowski...
Człowieku - nie o to mi chodzi, żeby Stomil kupił takich piłkarzy jak Maldini, Makalele czy Hajto. Wolałbym takich obrońców pokroju jak: Sławomir Matuk, Grzegorz Wagner czy Andrzej Biedrzycki. Drugą kwestią jest to, że wszyscy się podpalają Małkowskim, jakby co najmniej Ronaldinho do Olsztyna przyjechał, ale mnie nurtuje jedno pytanie - dlaczego, bramkarz tak światowej klasy (jak wielu z Was, Panowie, sądzi), jak Zbyszek Małkowski, mając swoją kartę zawodniczą na ręku, nie jest w stanie przekonać do siebie, załóżmy, Wisły Kraków (która jest na arenie międzynarodowej w III lidze), a która cierpi na brak dobrego zmiennika dla Pawełka?
Fakt, koordynacja między bramkarzem a linią obrony to poważna sprawa, ale inicjatywa musi wychodzić też od obrońców, a nie tylko i wyłącznie od bramkarza. Kończąc wątek, Iwanowski to dla mnie bramkarz grający na dobrym poziomie i jest tylko człowiekiem, któremu mogą zdarzyć się błędy. Ciekawe, który z Was nie popełnia błędów?