![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Piotr Matys
Moderatorzy: Pojezierski, Moderatorzy
"Kończąc" Matysa powiem, że nie był jednoznaczny. Ja go lubiłem, ale nie ukrywam, że byli lepsi gracze od niego. Samo życie, nie?
Chańkę też lubię. I myślę, że Was zaskoczę wszystkich, bo nie tylko za jego grę w Stomilu, ale za wyznawane wartości. A właściwie to za dumne się do nich przyznawanie. Pewnie wszyscy wiecie, że Jacek deklaruje się jako głęboko wierzący katolik, co jak pamiętam denerwowało wielu kibiców na trybunach.
A do Zygmunta i innych chłopkaów z Białegostoku tez mam pytanie. Jak oceniacie grę Andrzeja Biedrzyckiego w Jagiellonii?![Śmiech :lol:](./images/smilies/lol.gif)
Chańkę też lubię. I myślę, że Was zaskoczę wszystkich, bo nie tylko za jego grę w Stomilu, ale za wyznawane wartości. A właściwie to za dumne się do nich przyznawanie. Pewnie wszyscy wiecie, że Jacek deklaruje się jako głęboko wierzący katolik, co jak pamiętam denerwowało wielu kibiców na trybunach.
A do Zygmunta i innych chłopkaów z Białegostoku tez mam pytanie. Jak oceniacie grę Andrzeja Biedrzyckiego w Jagiellonii?
![Śmiech :lol:](./images/smilies/lol.gif)
Odnośnie Biedrzyciego to powiem tak: Szkoda, że Łazarek przestał na niego stawiać w rundzie wiosennej. Dla mnie był zdecydowanie lepszym graczem niż grający w tyłach Rzeczycki. Szkoda, że wtedy spadliśmy, ale z drugiej strony wyszło to nam na dobre...THE CORE pisze:"Kończąc" Matysa powiem, że nie był jednoznaczny. Ja go lubiłem, ale nie ukrywam, że byli lepsi gracze od niego. Samo życie, nie?
Chańkę też lubię. I myślę, że Was zaskoczę wszystkich, bo nie tylko za jego grę w Stomilu, ale za wyznawane wartości. A właściwie to za dumne się do nich przyznawanie. Pewnie wszyscy wiecie, że Jacek deklaruje się jako głęboko wierzący katolik, co jak pamiętam denerwowało wielu kibiców na trybunach.
A do Zygmunta i innych chłopkaów z Białegostoku tez mam pytanie. Jak oceniacie grę Andrzeja Biedrzyckiego w Jagiellonii?
Natomiast oto recenzja ze stronki Pietra na temat Biedrzyckiego http://jagiellonia.neostrada.pl/kadra_biedrzycki.htm
Co do Jacka Chańki to co tutaj dużo mówić, prawdziwy Jagiellończyk
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Jacek jest człowiekiem, który angażuje się nie tylko w ,,kopanie piłki”, ale stara się uczestniczyć w życiu klubu poza boiskiem. Jest też zawsze do dyspozycji kibiców gdy ci coś potrzebują od zawodników (on ich reprezentuje). Aby nie być gołosłownym w tym tygodniu udał się do USA na spotkanie z kibicami Jagiellonii w USA, które zostało zorganizowane przy udziale SSJB.
Dobra to moja kolej na pytanie
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Jurkowski? Okej. Ale obrońcy nigdy nie dorównają popularnością napastnikom, więc w moim prywatnym rankingu nie jest w "czubie".
Ale powiem co w nim lubiłem (lubię?). To zamiłowanie do metalu i niesamowity karny strzelony Wiśle w meczu w Olsztynie (1-1; to chyba była wiosna 2000, nie pamiętam).
Sądzę, że większy z niego był pożyek niż z Matysa.
Ale powiem co w nim lubiłem (lubię?). To zamiłowanie do metalu i niesamowity karny strzelony Wiśle w meczu w Olsztynie (1-1; to chyba była wiosna 2000, nie pamiętam).
Sądzę, że większy z niego był pożyek niż z Matysa.
-
- wie kto jest "Dumą Warmii"!
- Posty: 33
- Rejestracja: czw 19 sie, 2004
- Lokalizacja: Olsztyn / Jaroty
Z tego meczu to pamiętam, że padał wtedy deszcz
, ale tez, ze sedzia uznał bramke dla wisły po faulu na Ramelisie(chyba) i powinien byc wolny dla Stomilu, a nie bramka dla skisły... A z innej bani mam pytanie nie łaczace sie z tematem, ale nie ma sensu zakladac nowego, mianowicie: Czy Klose grał gdzies w jakims polskim klubie??
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
No, właśnie! Ja też! I nie sądzę abym kiedyś jeszcze coś takiego zobaczył.Skomandus pisze:A karny strzelony Wiślakom. Sarnat poprawiał rękawice, Jurkowski strzelił w środek bramki, a Sarnat na złość sędziemu zrobił unik przed piłką.W życiu czegoś podobnego nie widziałem.
Tylko mi się wydaje, że mimo uniku Sarnata to piłka i tak trafiła go w kolano i dopiero wpadła do bramki.
Myślę, że to co prezentował sobą Jurkowski w Stomilu zasługuje na szacunek! Zdecydowanie. Chodzi tu o całokształt prezentowany na boisku i poza nim. Matys - taki śmieszny chłopaczyna! Taki lanser-baunser
Myślałem, że padne z brechtu jak podczas gry w Widzewie dostał zmiane gdyż trener nie mógł zdzierżyć wiecznego poprawiania włosów przez Piotrusia w trakcie meczu ![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
![Embarassed :oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
Piotrek Matys - gdy słyszę to imię i nazwisko to przypominają mi się dwie sytuację; Pierwsz mecz ŁKS-u z Monaco i bramka strzelona piętą Fabienowi B. oraz mecz barażowy z Górnikiem Polkowice, kiedy to Piotrek podchodził do karnego a kibice mówili między sobą ,,Boże tylko nie On,,
I co zrobił Piotrek? Strzela w sam środek i bramkarz broni. Gdybyśmy wtedy spadli z ligii wieszłabym chyba na nim psy. Ale w gruncie rzeczy nie był (nie jest to zły) napasnik. Faktycznie za dużo chce sam i jego skuteczność też nie była za dobra, ale z drugiej strony jaki napastnik w Stomilu był skuteczny? Pamiętacie Arka Klimka? Czasami nie trafiał do bramki z 1 metra poszedł do Lubina i co? Dryblingi prze pół boiska i bramka za bramką. Podsumowując Mati-Gola (jak to mówił Niemyjski) myślę, że w gruncie rzeczy jest to jeszce materiał na niezłego piłkarza, tylko żeby zaczął grać a nie poprawiać sobie włosy jak ktoś tu ładnie powiedział. (matys wchodzi w 46 minucie na boisko w barwach Widzewa a w 67 je opuszcz
- wspaniały występ)
Jacek Chańko - udany debiut w barwach Stomilu w meczu z Rakowem Częstochowa. Marzec bodajże 98 rok. Bramka. Mógłbym wymienić kilka niezłych meczy w barwach biało- niebieskich no ale po co? Kapitan drużyny i to taki jak trzeba, z pozoru spokojny, ale kiedy trzeba było opier... kolegów z drużyny. Bardzo wartosciowy piłkarz!! ( był okres kiedy wszystkie gwiazdy opuszczały ,,tonący okręt,, a Jacek został - za co go cenię i będę cenił).
Bartosz Jurkowski- jak dla mnie doskonały obrońca, szanujący przede wszystkim przeiwników. Niezła gra głową to też jego wielka zaleta. Na tle słabo grających obrónców Stomilu ( jakoś ta nasza defensywa zawze szwankowała) Jurek prezentował się nieźle. Swego czasu Mietek Broniszewski mówił, że to materiał na doskonałego reprezentanta Polski. Niestety Jurkowski popełnił wielki sportowy błąd - poszedł grać do Petry.
PZDR
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jacek Chańko - udany debiut w barwach Stomilu w meczu z Rakowem Częstochowa. Marzec bodajże 98 rok. Bramka. Mógłbym wymienić kilka niezłych meczy w barwach biało- niebieskich no ale po co? Kapitan drużyny i to taki jak trzeba, z pozoru spokojny, ale kiedy trzeba było opier... kolegów z drużyny. Bardzo wartosciowy piłkarz!! ( był okres kiedy wszystkie gwiazdy opuszczały ,,tonący okręt,, a Jacek został - za co go cenię i będę cenił).
Bartosz Jurkowski- jak dla mnie doskonały obrońca, szanujący przede wszystkim przeiwników. Niezła gra głową to też jego wielka zaleta. Na tle słabo grających obrónców Stomilu ( jakoś ta nasza defensywa zawze szwankowała) Jurek prezentował się nieźle. Swego czasu Mietek Broniszewski mówił, że to materiał na doskonałego reprezentanta Polski. Niestety Jurkowski popełnił wielki sportowy błąd - poszedł grać do Petry.
PZDR
- Nephilim
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 78
- Rejestracja: śr 31 mar, 2004
- Lokalizacja: Olsztyn
Wracając do Matysa - strzelił kilka ważnych, może nawet bardzo waznych bramek, ale w barazu z Polkowicami, omal nie "załatwił" II ligi (w serii karnych). Z innych "talentów" nalezy przypomnieć Kiryła Rybakowa, Janisa Interbergsa czy czarnoskórego N'goty no i Ilica. Z "talentów" bramkarskich - Jastalski i Kudrycki (pozyskany z Jagiellonii). A najlepszy atak? Ja bym wybrał 2 pary : Tyszkiewicz-Mierzejewski i Baca-Prucheński.
- Fanatyk_OKS
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 205
- Rejestracja: wt 16 gru, 2003
- Lokalizacja: stąd nie widać
Co do Matysa to racja, że nie wykorzystywał wielu okazji, ale wielokrotnie strzelał bramki które dawały zwycięstwo. Pamiętam ile radości dała mi jego bramka w wygramym 1-0 meczu z GKS-em Katowice no i z Legią.
Szczerze mówic nie moge powiedzieć na niego nic złego. Słoyszałem kiedyś jego wypowiedz, powiedział że najlepiej czuł się w Stomil-u. (SZACUNEK) Cieszyłbym się gdyby ktoś odkrył w nim duży talent i gdyby był kiedyś taki dobry jak Franek.
Co do Jacka Chańki to dla mnie wspaniały piłkarz. Stomil nigdy nie był mu obojętny. Widziałem tylko jego jedną bramkę, strzelił ją z wolnego w meczu z legią. Miły człowiek, z pewnością mój ulubiony piłkarz. Uważam, że dla Stomil-u zrobił naprawdę wiele i co najwazniejsze pozostał na tonącym okręcie aż do końca. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wróci do Olsztyna i razem z Matysem i młodszymi kolegami (obecna młodzież która gra w Stomil-u) będą walczyli o I ligę dla Stomil-u.
Szczerze mówic nie moge powiedzieć na niego nic złego. Słoyszałem kiedyś jego wypowiedz, powiedział że najlepiej czuł się w Stomil-u. (SZACUNEK) Cieszyłbym się gdyby ktoś odkrył w nim duży talent i gdyby był kiedyś taki dobry jak Franek.
Co do Jacka Chańki to dla mnie wspaniały piłkarz. Stomil nigdy nie był mu obojętny. Widziałem tylko jego jedną bramkę, strzelił ją z wolnego w meczu z legią. Miły człowiek, z pewnością mój ulubiony piłkarz. Uważam, że dla Stomil-u zrobił naprawdę wiele i co najwazniejsze pozostał na tonącym okręcie aż do końca. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wróci do Olsztyna i razem z Matysem i młodszymi kolegami (obecna młodzież która gra w Stomil-u) będą walczyli o I ligę dla Stomil-u.
Kaczan pisze:Witajcie. Ogladalem na Polsacie Sport Turniej sylwestrowy Pilki Halowej Bialystok 2004. w druzynie Jagielonii wystepowal Piotr Matys jako podstawowy zawodnik. Strzelal Mnostwo bramek i wogole bardzo dobrze gral komentatorzy (Borek i jakis tam jeszcze) mowili onim "ten pilkarz Piotr Matys jest niesamowity prosze zobaczyc na jego drybling i strzal" chwalil go w kazdym niemal meczu moze on po prostu nie jest taki zly jak mowiliscie w innym temacie o nim.
-
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 73
- Rejestracja: czw 21 sie, 2003
- Lokalizacja: Olsztyn
Piotr Matys... ajjj... alez trudny temat. Niby chłopak miał spory talent jednak... gdzies go utracił . W sumie nawet niewiem czemu on jest napastnikiem - niegra jakos rewelacyjnie głową, strzał bez rewelacji , choc chłopaka piłka lubi i szuka... najgorszą jego wadą/zaletą jest jego technika, bo umie on naprawdę robić z piłką niesamowite rzeczy, ale po prostu jej nadużywa, bo niby te jego kółeczka są efektowne i wogóle ale nieniosą żadnej korzysci dla zespołu (wyjątek bramka z GKSem gdzie okiwał 4 ludzi i strzelił z 16 metrów) a najczesciej przynosza glupie straty (np. piotrek musi czesto przyjąc piłkę piętą choc za czasow gry w stomilu zwykle wychodzilo mu to raz na 10 prob) . Na początku grał chyba tylko dla tego ze Halex wydał na niego sporo kasy łksowi, gdyz zachwycony był Piotrusiem Romuald Szukiełowicz , ktory obiecywał że Matys szybko stanie się zawodnikiem sporej klasy. Na poczatku Piotrek strzelał faktycznie gole...ale to był chyba jego najlepszy okres w karierze(z polonia w warszawie lobnął szczęsnego), potem stał sie szybko rezerwowym i wrocil do składu wraz z kłopotami druzyny, grajac w ataku z Maciejem Sawickim(jakos bez spektakularnych sukcesow). Po sezonie wyjechał do Włoch/Liechtensteinu (?) ... W sumie jednak powinien wam sie przydać , pamietajmy ze grał w reprezentacji u-21 i strzelil bodaj 2 bramki w meczu eliminacyjnym z luxemburgiem...
-
- kiedyś odpalił nawet race
- Posty: 317
- Rejestracja: wt 17 sie, 2004
- Lokalizacja: Olsztyn / Pojezierze
Piotr Matys
Chyba w Ruchu Wys. Maz.