WSPOMNIENIE O STOMILU
Moderatorzy: Pojezierski, Moderatorzy
OKS
ja zaczalem sie interesowac stomilem 4 lata temu! pierwszy mecz na ktory poszlem to byla wygrna z odra wodzislaw 3:1 od tamtej pory zaczalaem sledzic wyniki stomilu na bierzaco!co prawda rzdko bywalem na ,eczach ale sledzilem wyniki w gazecie! tak na kazdy mecz zaczalem przycodzic 2 lata temu! nieprzepuszczalem zadnego meczu! caly tydzien czekalem az stomil bedzie gral mecz! najbardziej pamietam mecz brazowy miedzy STOMILEM a polkowicami! to byl dramat! 0:0 po 90 minutach! nerwy newry!doghrywka nieprzyniosla rezultatu w rzutach karnych mozna bylo sie wszystkiego spodziewac! ale mielismy szczescie ze jakis polkowiczanin spodlowal! coz to byl za szal na stadionie jak bysmy zdobyli PE! szalenstwo! mam nadzieje ze teczasy powrocom! OKSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSS
Mój pierwszy raz W sumie nie pamiętam jaki to był mecz i z kim ale był to rok 89 kiedy to ojciec zabrał mnie na pierwszy mecz STOMILU. Miałem wtedy 8 lat. Pierwszy raz (już świadomie) zacząłem chodzić na Stomil od sezonu 91/92. Dlaczego wcześniej sam nie chodziłem? A no z razji wieku. Najmilej chyba jak każdy wspominam mecze Stomilu w ekstraklasie, kiedy to na każdym meczu na trybunach zasiadało średnio po 10-14 tysięcy widzów. Pamiętam mecze z Petrochemią, taka nasza mała wojna (II liga , I liga). Chyba jednak jak każdy (a może i nie) za klasyk uznaje mecz STOMIL - LEGIA 3-3 w 3 kolejce I sezony gry OKS-u w I lidze. W pamięci dość wyraźnie siedzi u mnie też mecz ze STALĄ MIELEC 4-1 kiedy to hat-trickiem popisał się Jasina. Mecz z Rakowem 0-1, kiedy to po końcowym gwizdku sędziego wszyscy czekali na wynik z Katowiec, gdzie GKS grał z Petrą. Wspomniany mecz z LEGIĄ 1-6 to pierwszy mecz na jakim nie wysiedziałem do końca i przy stanie 1-5 wyszedłem z meczu (może dlatego, że dziewczyna się już krzywiła ). Baraż z POLKOWICAMI to też wspałanie przeżycie. Do rzutu karnego (dogrywka) podchodzi MATYS i nie strzala!! ajj... Dobrze, że mieliśmy wtedy Sławka Święckiego...!!! W pamięci został, też mecz z ŁKS-em (rok temu). Niestety na trybunach tylko ok. 800 osób. Nie dużo zostało nas (wiernych kibiców). Ale i tak było fajnie- smutno. Smutno dlatego, iż człowiek miał świadomość, że to już koniec STOMILU Dobrze, że teraz sytacja ulega zmianie. Chciałbym by na 3-ligowych meczach OKS-u (nie dopuszczam myśli o niezmianie nazwy) zasiadało po kilka tysięcy ludzi. Myślę, że jest szansa, w końcu w Olsztynie piłka nożna zawsze była na pierwszym miejscu
PZDR
PZDR
Nie to żebym się czepiał , ale Katowice grały wtedy ze Stalową Wolą, a Petrochlewnia grała w Mielcu. Stalówka przegrała 0-3, a Petrochlewnia zremisowała 1-1.Darek pisze: ...Mecz z Rakowem 0-1, kiedy to po końcowym gwizdku sędziego wszyscy czekali na wynik z Katowiec, gdzie GKS grał z Petrą...
Tak przy okazji, pamiętacie czemu wtedy to wieśki z Płocka spadły a nie my? Otóż mieli tyle samo punktów co my, oba mecze z nami po 0-0, mieli też tyle samo bramek strzelonych co my i tylko o DWIE bramki w całym sezonie stracone więcej niż my. O, jak mi przykro...
To była sroga zemsta za te 1-4... Bo gdyby Raków z nami nie wygrał Płock by się utrzymał a spadłby Raków właśnie.
Hmmm, faktycznie! Biję się w pierś A co do Petry i tych dwóch bramek, to.. przeglądałem ostatnio ,,Piłkę Nożną,, z tamtego właśnie sezonu i ...prezesina Petry chciał wysyłać jakieś pismo do PZPN, że niby kolejka ustawiona. A bilans bramkowy nasz a ich (z tego co pamiętam ) wyglądał 35-40 ;35-42 (ale nie jestem pewien). Nie zmienia to jednak faktu, że emocje po końcowym gwizdku były niesamowie. Te oczekiwanie a później niesamowity wybuch radości. RAdość tym większa, że z ligi spadła Petrochemia ...
THE CORE wiesz jestem tu nowy, ale zwróciłem uwagę, że zwracają się do Ciebie (chyba do Ciebie ) ,,Historyku,, - studiowałeś a może ją studiujesz?
PZDR
THE CORE wiesz jestem tu nowy, ale zwróciłem uwagę, że zwracają się do Ciebie (chyba do Ciebie ) ,,Historyku,, - studiowałeś a może ją studiujesz?
PZDR
No jasne, że pamiętamy:
Andriej Pawliuczik - pamiętam jak na meczu z Petrochlewnią puścił bramkę prosto z rogu. To akurat nie jest fajne wspomnienie, ale ogólnie był dobry. Głośno "ustawiał" graczy w polu podczas meczu. I pamiętam jak krzyczał wyłapując dośrodkowania: "MAJA!"
Kozakiewicz - to bramkarz z 3 ligi. Pamiętam jak na jakimś turnieju z okazji 22 lipca Stomil grał z Legią. 3:1 przegraliśmy, ale Kozakiewicz obronił karnego strzelanego przez Buncola. Tak na marginesie to honorowego gola dla Stomilu strzelił wtedy taki mały juniorek - Adam Zejer się nazywał.
No i z czasów prehistorycznych to Marek Szter. Chociaż pogrywał jeszcze w 2-ligowym sezonie 1988/89. Obecnie dyrektor jednej z podstawówek w Oslztynie.
A pamiętacie Bohdanowicza? Niektórzy może wolą go nie pamiętać, bo policjant - obecnie chyba rzecznik komendy w Olsztynie, nie wiem, nie śledzę jego kariery aż tak dokładnie , ale grał w 3 i 2 lidze.
Andriej Pawliuczik - pamiętam jak na meczu z Petrochlewnią puścił bramkę prosto z rogu. To akurat nie jest fajne wspomnienie, ale ogólnie był dobry. Głośno "ustawiał" graczy w polu podczas meczu. I pamiętam jak krzyczał wyłapując dośrodkowania: "MAJA!"
Kozakiewicz - to bramkarz z 3 ligi. Pamiętam jak na jakimś turnieju z okazji 22 lipca Stomil grał z Legią. 3:1 przegraliśmy, ale Kozakiewicz obronił karnego strzelanego przez Buncola. Tak na marginesie to honorowego gola dla Stomilu strzelił wtedy taki mały juniorek - Adam Zejer się nazywał.
No i z czasów prehistorycznych to Marek Szter. Chociaż pogrywał jeszcze w 2-ligowym sezonie 1988/89. Obecnie dyrektor jednej z podstawówek w Oslztynie.
A pamiętacie Bohdanowicza? Niektórzy może wolą go nie pamiętać, bo policjant - obecnie chyba rzecznik komendy w Olsztynie, nie wiem, nie śledzę jego kariery aż tak dokładnie , ale grał w 3 i 2 lidze.
- Nephilim
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 78
- Rejestracja: śr 31 mar, 2004
- Lokalizacja: Olsztyn
Tak i Kozakiewicz i Bohdanowicz, to bramkarskie legendy Stomilu. Pamiętam jeden sezon, gdzie Stomil miał kłopoty bogactwa w bramce, bo w jego składzie grało aż 4 równorzędnych bramkarzy Pawliuczik, Charbicki, Bohdanowicz i o ile mnie pamięć nie myli Jastalski. Także oglądając mecz rezerw można było w bramce zobaczyć Charbickiego, a na ławce Bohdanowicza.
Ja do wymienionych przez The Core'a bramkarzy dodałbym jeszcze Wojciecha Tomasiewicza, który do spółki z Markiem Szterem, załatwił Stomilowi awans do II ligi pod koniec lat 80-tych.
Do legendarnych bramkarzy Stomilu należy bez wątpienia bramkarz Stomilu z lat 70-tych Rudolf Berger.
Bramkarskie pomyłki Stomilu to dla mnie D. Jastalski i R. Kaczor.
Ja do wymienionych przez The Core'a bramkarzy dodałbym jeszcze Wojciecha Tomasiewicza, który do spółki z Markiem Szterem, załatwił Stomilowi awans do II ligi pod koniec lat 80-tych.
Do legendarnych bramkarzy Stomilu należy bez wątpienia bramkarz Stomilu z lat 70-tych Rudolf Berger.
Bramkarskie pomyłki Stomilu to dla mnie D. Jastalski i R. Kaczor.
Do pomyłek chyba doliczyłbym też Talika, który chyba psychicznie nie wytrzymał ciśnienia w 1 lidze. Pamiętacie, jakie szmaty wpuszczał z Legią (3:3), w drugiej połowie musiał grać za niego Charbicki i chociaż nic nadzwyczajnego nie pokazał to jednak nie straciliśmy gola w tej połówce, więc dobrze mi się zapisał w pamięci. Charbicki też świetnie wypadł w meczu z Widzewem (1:0), gdy obronił karnego Dembińskiego.
Talik był dobry w 2 lidze, to fakt.
A słynny mecz z Petrochlewnią (1:4), gdy dostał czerwoną kartkę i na bramkę wszedł Charbicki... Ten mecz to Legenda przez wielkie "L".
Talik był dobry w 2 lidze, to fakt.
A słynny mecz z Petrochlewnią (1:4), gdy dostał czerwoną kartkę i na bramkę wszedł Charbicki... Ten mecz to Legenda przez wielkie "L".
Może nie wspomnienie o Stomilu, ale...
Olsztyńska policja sprawdza, czy były senator z Warmii i Mazur Paweł A., który został tymczasowo aresztowany za próbę wręczenia łapówki prezydentowi Olsztyna, działał sam.
Pawłowi A. postawiono zarzut złożenia korupcyjnej propozycji funkcjonariuszowi publicznemu; aresztowano go na 2 miesiące - potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, prokurator Mieczysław Orzechowski. Prezydent Jerzy Małkowski poinformował prokuraturę, że Paweł A. zaproponował mu 2 miliony złotych i 2 mieszkania w zamian za przekształcenie 11 hektarów rolniczego gruntu na rekreacyjny. Działka znajduje się pod Olsztynem i należy do przedsiębiorcy Jana B. Paweł A. miał złożyć korupcyjną propozycję dwukrotnie: 10 czerwca i w minioną niedzielę 4 lipca. Wtedy prezydent miasta zawiadomił prokuraturę. Politykowi grozi od 2 do 12 lat więzienia.
Źródło: Radio Olsztyn
Olsztyńska policja sprawdza, czy były senator z Warmii i Mazur Paweł A., który został tymczasowo aresztowany za próbę wręczenia łapówki prezydentowi Olsztyna, działał sam.
Pawłowi A. postawiono zarzut złożenia korupcyjnej propozycji funkcjonariuszowi publicznemu; aresztowano go na 2 miesiące - potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, prokurator Mieczysław Orzechowski. Prezydent Jerzy Małkowski poinformował prokuraturę, że Paweł A. zaproponował mu 2 miliony złotych i 2 mieszkania w zamian za przekształcenie 11 hektarów rolniczego gruntu na rekreacyjny. Działka znajduje się pod Olsztynem i należy do przedsiębiorcy Jana B. Paweł A. miał złożyć korupcyjną propozycję dwukrotnie: 10 czerwca i w minioną niedzielę 4 lipca. Wtedy prezydent miasta zawiadomił prokuraturę. Politykowi grozi od 2 do 12 lat więzienia.
Źródło: Radio Olsztyn
Swoja drogą P. A musiał chyba ostro podpaść "GO" bo pojechali po nim równo w art.kru pisze:Może nie wspomnienie o Stomilu, ale...
Olsztyńska policja sprawdza, czy były senator z Warmii i Mazur Paweł A., który został tymczasowo aresztowany za próbę wręczenia łapówki prezydentowi Olsztyna, działał sam.
Pawłowi A. postawiono zarzut złożenia korupcyjnej propozycji funkcjonariuszowi publicznemu; aresztowano go na 2 miesiące - potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, prokurator Mieczysław Orzechowski. Prezydent Jerzy Małkowski poinformował prokuraturę, że Paweł A. zaproponował mu 2 miliony złotych i 2 mieszkania w zamian za przekształcenie 11 hektarów rolniczego gruntu na rekreacyjny. Działka znajduje się pod Olsztynem i należy do przedsiębiorcy Jana B. Paweł A. miał złożyć korupcyjną propozycję dwukrotnie: 10 czerwca i w minioną niedzielę 4 lipca. Wtedy prezydent miasta zawiadomił prokuraturę. Politykowi grozi od 2 do 12 lat więzienia.
Źródło: Radio Olsztyn
Pisanie o gumie do żucia daje do myślenia.
Wspomnienia
no no działo się, aż łezka się w oku kreci jak się czyta posty! Ja pierwszy raz byłem na meczu gdy Stomil Grał z Okocimskim Brzesko(2-0)jeśli sie nie myle.Wtedy Ojcu udało się mnie zaciągnać na stadion, który pożniej nie chciałem opuszczać.Obawiam sie że tamte wspaniałe czasu, przeminęły i nawet gdyby jakims cudem OKS zagralby w 1 lidze raz jeszcze juz to nie bedzie to samo.Pozostało powspominać, Ci co pamiętaja Stomil z lat 94-95-96-97-98-99-00-01 wiedza o czym mowie...Młodsi nigdy już raczej tego nie przezyją
- Pytoo
- wie kto jest "Dumą Warmii"!
- Posty: 23
- Rejestracja: ndz 15 sie, 2004
- Lokalizacja: Olsztyn, Kormoran
elko
bylo to wiec 7 lat temu (mam 13 wiec bez pomyslow) byl mecz z legia no i zadawalem super pytania o ktorych nie bede mowil.
Nie wiedzialem nic o pilce noznej a po meczy na rynezku obok stadion nabylem se szalik w ktorym do dzis chodze na mecze stary MOKS STOMIL TO WIARA KTORA LACZY TA MILOSC NIGDY SIE NIE SKONCZY to co mysle o STOMILKU
Nie wiedzialem nic o pilce noznej a po meczy na rynezku obok stadion nabylem se szalik w ktorym do dzis chodze na mecze stary MOKS STOMIL TO WIARA KTORA LACZY TA MILOSC NIGDY SIE NIE SKONCZY to co mysle o STOMILKU
SNICKERS właśnie co przeczytałem te posty pamiętam swoją reakcję jak Stomil upadł byłem całkowicie załamany. Boli mnie jednak najbardziej fakt że władze miasta poprostu olały klub a po ostatnim meczu z Groclinem po którym Stomil spadł z ligi wtedy trener Żukowski który zastępował pana fiutowskiego powiedział że teraz klubu nie można zostawiać na pastwę losu bo moze to się skończyć tragicznie i niestety tak się stało!!!!Smutny los, ale Stomil zawsze będzie mistrzem Polsli nie wiem jak dla was ale dla mnie mistrzem jest Stomil OKS!!!