Zbieramy zakrętki - pomagamy Kamilowi!

Sprawy dotyczące kibicowskiego życia

Moderatorzy: Pojezierski, StomilTravel, Moderatorzy

Emilozo
stomil.olsztyn.pl
stomil.olsztyn.pl
Posty: 1606
Rejestracja: sob 23 sie, 2003
Lokalizacja: Olsztyn / Kormoran
Kontakt:

Post autor: Emilozo » pt 27 cze, 2008

PODBIJAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

Jutro ostatnia zbiórka nakrętek dla Kamila od 13 do 15 !! pod stadionem
Ostatnio zmieniony pt 27 cze, 2008 przez Emilozo, łącznie zmieniany 1 raz.

Emilozo
stomil.olsztyn.pl
stomil.olsztyn.pl
Posty: 1606
Rejestracja: sob 23 sie, 2003
Lokalizacja: Olsztyn / Kormoran
Kontakt:

Post autor: Emilozo » sob 28 cze, 2008

Akcja zbierania zakrętek zakończona :)
Zebraliśmy ok 30 dużych worków zakrętek - myślę, że na oko było tego z 300 kilo :) :)
Plus dużo osób od nas oddawało indywidualnie
Dzięki za zaangażowanie !!
Dzięki dla Szeryfa za transport dzisiaj spod stadionu :)

Teraz będzie można zbierać nakrętki dla kogoś innego - zachęcamy do indywidualnych zbiorów zakrętek i oddawania w olsztyńskich sklepach.

Awatar użytkownika
(S)ebek
jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
Posty: 212
Rejestracja: sob 29 lip, 2006

Post autor: (S)ebek » czw 04 wrz, 2008

A o to co dzis przeczytalem:
Dyspozytorzy olsztyńskiego pogotowia nie wysłali na czas karetki do Doroty Kowalewicz, mamy niepełnosprawnego Kamila, dla którego plastikowe zakrętki zbierała cała Polska. Kobieta z tętniakiem mózgu zmarła w szpitalu. Wymagający opieki 24-letni Kamil został sam z piętnastoletnią siostrą.

Była środa, 6 sierpnia, dochodziło południe. Poruszający się na wózku inwalidzkim Kamil Kowalewicz z mamą gościli w domu dziennikarzy tygodnika "Życie na gorąco". Chcieli nagłośnić akcję zbierania plastikowych zakrętek - Nagle mamę zaczęła bardzo boleć głowa, miała wysokie ciśnienie i drgawki - opowiada Kamil. - Wzięła leki na nadciśnienie, ale to nic nie pomogło. Nigdy wcześniej nie widziałem jej w tak złym stanie, dlatego zadzwoniłem na pogotowie. Ale dyspozytorka powiedziała, że pewnie mama się czymś zachłysnęła i żebym zadzwonił do lekarza rodzinnego.

Kamil opowiada, że karetka przyjechała dopiero po tym, jak na pogotowie dwukrotnie zadzwonił dziennikarz. A od pierwszego zgłoszenia minęła ponad godzina! Zaopiekował się nią doktor Marek Reza. - Osoba, która ma bardzo silny ból głowy, powinna być zbadana przez lekarza - podkreśla doktor Reza. - A czas? Na pewno w tym wypadku gra rolę.

Panią Dorotę przewieziono na szpitalny oddział ratunkowy do szpitala wojewódzkiego w Olsztynie. Lekarze zdiagnozowali u pani Doroty pęknięcie tętniaka mózgu. Było już za późno na pomoc. Kobieta zmarła w szpitalu o godz. 3.50 w nocy z niedzieli na poniedziałek...

Marek Myszkowski, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Olsztynie, po odsłuchaniu taśm z przeprowadzonych rozmów przyznaje, że dwukrotnie dyspozytorzy popełnili błąd.

:(

Oksu_Fani
świeżak na forum
świeżak na forum
Posty: 5
Rejestracja: śr 03 wrz, 2008

Post autor: Oksu_Fani » pt 05 wrz, 2008

Mam nadzieję, że poniosą za to odpowiedzialność. Czy pojemniki na zakrętki będą pod czas najbliższego meczu gdzieś przy wejściu?

ODPOWIEDZ