2 liga - MECZE
Moderatorzy: Pojezierski, Moderatorzy
-
- wie, że "Wyjazd Rzecz Święta"!
- Posty: 307
- Rejestracja: pn 14 sie, 2006
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
-
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 202
- Rejestracja: sob 15 kwie, 2006
-
- wie kto jest "Dumą Warmii"!
- Posty: 32
- Rejestracja: ndz 23 gru, 2007
- Lokalizacja: Olsztyn/Zatorze
Wynik conajmniej żałosny. Różne słowa cisną mi się teraz do ust (a w zasadzie klawiatury), ale postaram się nie rzucać epitetami.
Jesteśmy po prostu słabi - najwyższy czas sobie o tym powiedzieć. Takim składem daleko nie zajdziemy. Chociaż z drugiej strony... Rywal zza miedzy - Jeziorak, wcale silniejszej ekipy nie ma, a jednak... Obserwując mecze na Piłsudskiego, można zaobserwować, jak odstajemy poziomem od innych ekip. I nie zmieniają tego zwycięstwa nad Stróżami i Łomżą.
Mamy beznadziejną obronę (Witkowski, Frankowski??), tracimy zbyt dużo bramek. Na pewno jest to nasza najsłabsza formacja, potrzebne są prawdziwe wzmocnienia, a nie 'anty talenty' o których wspominał bodajże komentator, czytaj Witkowski, Grabowski i tak dalej... Jedynie Azia gra na wysokim poziomie, no, może i Seba. Czyli mamy dwóch dobrych obrońców, dwóch przeciętnych (Koprucki, Stefanowicz) a postawy reszty komentować nie będę. Pomoc? Nie jest zła... Brakuje mi jedynie solidnego rozgrywającego, który razem z Lechem mógłby ciągnąć grę. Dotychczas taką funkcję miał pełnić Michałowski, ale jak jest, każdy wie. No i atak... Nie mam pojęcia, co się dzieje z Suchym. Pawlikowi również zdarzają się często sytuacje, które wręcz musi wykorzystać, a zazwyczaj kończy się na tym, że pluje sobie w brodę.
Reasumując - do końca rundy pozostały cztery (albo i sześć, wlicząjąc spotkania z Iławą i Nowym Sączem) kolejki, trzeba je przetrwać a potem zająć się transferami. I mają to być prawdziwe wzmocnienia, mamy już piłkarzy, którzy się nadają na czwartą ligę, więcej takich nie potrzebujemy. Jeżeli klub nie dokona transferów z prawdziwego zdarzenia, nie ma co się łudzić, że II liga wschodnia, jest dla nas... Trochę dla nas nie na rękę, że runda jesienna nie skończy się zgodnie z planem (czytaj bez tych dwóch pierwszych meczów z wiosny), ale trudno. Wiatr wieje nam w oczy, ale nie poddajmy się!
Jesteśmy po prostu słabi - najwyższy czas sobie o tym powiedzieć. Takim składem daleko nie zajdziemy. Chociaż z drugiej strony... Rywal zza miedzy - Jeziorak, wcale silniejszej ekipy nie ma, a jednak... Obserwując mecze na Piłsudskiego, można zaobserwować, jak odstajemy poziomem od innych ekip. I nie zmieniają tego zwycięstwa nad Stróżami i Łomżą.
Mamy beznadziejną obronę (Witkowski, Frankowski??), tracimy zbyt dużo bramek. Na pewno jest to nasza najsłabsza formacja, potrzebne są prawdziwe wzmocnienia, a nie 'anty talenty' o których wspominał bodajże komentator, czytaj Witkowski, Grabowski i tak dalej... Jedynie Azia gra na wysokim poziomie, no, może i Seba. Czyli mamy dwóch dobrych obrońców, dwóch przeciętnych (Koprucki, Stefanowicz) a postawy reszty komentować nie będę. Pomoc? Nie jest zła... Brakuje mi jedynie solidnego rozgrywającego, który razem z Lechem mógłby ciągnąć grę. Dotychczas taką funkcję miał pełnić Michałowski, ale jak jest, każdy wie. No i atak... Nie mam pojęcia, co się dzieje z Suchym. Pawlikowi również zdarzają się często sytuacje, które wręcz musi wykorzystać, a zazwyczaj kończy się na tym, że pluje sobie w brodę.
Reasumując - do końca rundy pozostały cztery (albo i sześć, wlicząjąc spotkania z Iławą i Nowym Sączem) kolejki, trzeba je przetrwać a potem zająć się transferami. I mają to być prawdziwe wzmocnienia, mamy już piłkarzy, którzy się nadają na czwartą ligę, więcej takich nie potrzebujemy. Jeżeli klub nie dokona transferów z prawdziwego zdarzenia, nie ma co się łudzić, że II liga wschodnia, jest dla nas... Trochę dla nas nie na rękę, że runda jesienna nie skończy się zgodnie z planem (czytaj bez tych dwóch pierwszych meczów z wiosny), ale trudno. Wiatr wieje nam w oczy, ale nie poddajmy się!
-
- zabiera szalik Stomilu na mecz
- Posty: 96
- Rejestracja: sob 06 paź, 2007
Widać że sie odkrylismy i poszliśmy do przodu (dwie bramki stracone w 90 minucie)i nas skontrowali. Nie takie zespoły dostawaly w dup..e jeszcze lepiej. Szkoda straconych punktów i tyle. A jeżeli ktos liczył na wszystkie mecze wygrane to jest po prostyu śmieszny. Prawda jest taka że obysmy się tylko utrzymali !!! Ciekawy jestem w jakich okolicznościach padały te bramy .Czy naprawdę gralismy słabo czy i co było grane.
-
- jak wyjazd to tylko do Iławy i Elbląga...
- Posty: 202
- Rejestracja: sob 15 kwie, 2006
"Typowanie - wśród dobrze wytypowanych wyników wylosujemy osobę, która mecz z KSZO Ostrowiec obejrzy za darmo!"
Kiedy losowanie?
A co do meczu to lepiej nic nie mowic .. na wyjezdzie gramy ch.ujowo i nie ma co wspominac 2 wygranych z outsiderami ligi. Obrona fatalna, ale bez Kopruckiego i Stefanowicza tego sie mozna bylo spodziewac, Suchy w 13 meczach strzelil jedna farciarską bramke - bez komentarza, wogole to co on gra to jest porazka .. łeb w dół i biegnie
Kiedy losowanie?
A co do meczu to lepiej nic nie mowic .. na wyjezdzie gramy ch.ujowo i nie ma co wspominac 2 wygranych z outsiderami ligi. Obrona fatalna, ale bez Kopruckiego i Stefanowicza tego sie mozna bylo spodziewac, Suchy w 13 meczach strzelil jedna farciarską bramke - bez komentarza, wogole to co on gra to jest porazka .. łeb w dół i biegnie
Ostatnio zmieniony sob 04 paź, 2008 przez stomil olsztyn forever, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- wie, że "Wyjazd Rzecz Święta"!
- Posty: 307
- Rejestracja: pn 14 sie, 2006
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Jak Suchocki nie potrafi w kolejnym meczu strzelić bramki, a tę, którą zdobył w kuriozalny sposób, nie nazwałbym golem strzelonym jak rasowy napastnik, bo to była bramka - jak wszyscy widzieli - z czystego fartu i ogromnego szczęścia. Dziwi mnie to, że nie gra Michałowski, rozumiem jednak, że grać musi Alancewicz, ale dlaczego nie mogą grać w środku pola w trójkę z Lechem, to tego pojąć nie jestem w stanie (chociaż i tak Michałowski najwięcej pokazuje na skrzydle, bo na drybling trzeba mieć trochę miejsca, a w środku nie zawsze tyle jest). Na nic zdaje się nam trzymanie Suchego, bo choćby mu się stworzyło pięć sytuacji, to on pewnie trzy zmarnuje, a do dwóch nie dojdzie. Zagęszczenie środka spowoduje, że mamy o 33% większe szanse, że któryś ze środkowych pomocników wróci za akcją, oraz to, że będziemy w stanie opanować środek pola. Rozumiem też, że to nie pora na zabawę w zmianę formacji, ale do przerwy całkiem daleko, a my możemy nie dociągnąć na pozornie bezpiecznym miejscu gwarantującym baraże. Nie z taką grą.
-
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 43
- Rejestracja: pt 12 paź, 2007
- Piki
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 88
- Rejestracja: ndz 04 maja, 2008
- Lokalizacja: Zatorze
Co do Suchego , niech kolega ktory mowil ze moze strzelac w 4 lidze niech sam idzie i postrzela , ogolnie gra slaba z meczu na mecz jest coraz mniej zgrania pilki co do Michalowskiego to ta kontuzja go oslabila bo naprawde on strzela i gral w pilka w polul. Powracajac do mojego poprzedniego watka , Suchy jak z przyszedl z Ilawy byl chudy i szybki , teraz zabierzcie mu bony do MC Donaldsa to znow bedzie jednym z szybszych bo nie ukrywajac w Olsztynie sie spasl.
-
- wie, że "Wyjazd Rzecz Święta"!
- Posty: 307
- Rejestracja: pn 14 sie, 2006
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
0.7-1
wynik w litrach
Z KSZO nie mamy większych szans, grając tym ustawieniem, jak teraz. Jeśli wróci Stefanowicz, to mamy minimalnie większe pole manewru. Za wszelką cenę musi grać od początku Michałowski, ale czy za Suchego, czy za Wróblewskiego, to nie ma w tej chwili większego znaczenia, chociaż jeśli chcemy coś strzelić, to wolałbym za Suchockiego.
wynik w litrach
Z KSZO nie mamy większych szans, grając tym ustawieniem, jak teraz. Jeśli wróci Stefanowicz, to mamy minimalnie większe pole manewru. Za wszelką cenę musi grać od początku Michałowski, ale czy za Suchego, czy za Wróblewskiego, to nie ma w tej chwili większego znaczenia, chociaż jeśli chcemy coś strzelić, to wolałbym za Suchockiego.
Gdy emocje powoli już opadły...
Teraz, z trzeźwością umysłu mogę zagwarantować wam, że problemów z obrońcami już nie będzie. I nikt nie będzie płakał, że mamy dziurawą obronę.
Otóż, dzisiaj losowanie dużego lotka. Do wygrania 5 milionów. Jutro rozejrze się, czy jest Polak, który dorósł już do grania w Stomilu jako stoperek, jeżeli nie, sprowadzę jakiegoś Włocha czy innego Anglika. Sądzę, że mogę na transfer wydać około miliona złotych. I nie, nie musicie mi dziękować. To tylko moja dobra wola.
Teraz, z trzeźwością umysłu mogę zagwarantować wam, że problemów z obrońcami już nie będzie. I nikt nie będzie płakał, że mamy dziurawą obronę.
Otóż, dzisiaj losowanie dużego lotka. Do wygrania 5 milionów. Jutro rozejrze się, czy jest Polak, który dorósł już do grania w Stomilu jako stoperek, jeżeli nie, sprowadzę jakiegoś Włocha czy innego Anglika. Sądzę, że mogę na transfer wydać około miliona złotych. I nie, nie musicie mi dziękować. To tylko moja dobra wola.
- CZESIO OKS
- był już na meczu wyjazdowym
- Posty: 178
- Rejestracja: pt 01 lut, 2008
- Lokalizacja: Olsztyn
jak wam sie nie podoba to spier....! sam wynik nie jest najwazniejszy! Jak jest nie za dobrze to od razu odzywa sie mnosto krzykaczy... z klubem trzeba byc i na dobre i na złe bo wtedy co to jest za kibicowanie?!
pamietam czasy 1 ligi (ekstraklasy) i pamietam czasy 4 ligi... to ze sekcja piłkarska nie jest najlepsza w kraju wiem od zawsze ale czy to powod zeby pisac takie rzeczy jak niektorzy tu?! paranoja...
pamietam czasy 1 ligi (ekstraklasy) i pamietam czasy 4 ligi... to ze sekcja piłkarska nie jest najlepsza w kraju wiem od zawsze ale czy to powod zeby pisac takie rzeczy jak niektorzy tu?! paranoja...
-
- stara się chodzić na wszystkie mecze
- Posty: 75
- Rejestracja: ndz 12 lis, 2006
- Lokalizacja: Morąg
Dlaczego tak uważasz?zielony pisze:Wynik conajmniej żałosny. Różne słowa cisną mi się teraz do ust (a w zasadzie klawiatury), ale postaram się nie rzucać epitetami.
Jesteśmy po prostu słabi - najwyższy czas sobie o tym powiedzieć. Takim składem daleko nie zajdziemy. Chociaż z drugiej strony... Rywal zza miedzy - Jeziorak, wcale silniejszej ekipy nie ma, a jednak... Obserwując mecze na Piłsudskiego, można zaobserwować, jak odstajemy poziomem od innych ekip. I nie zmieniają tego zwycięstwa nad Stróżami i Łomżą.
Mamy beznadziejną obronę (Witkowski, Frankowski??), tracimy zbyt dużo bramek. Na pewno jest to nasza najsłabsza formacja, potrzebne są prawdziwe wzmocnienia, a nie 'anty talenty' o których wspominał bodajże komentator, czytaj Witkowski, Grabowski i tak dalej... Jedynie Azia gra na wysokim poziomie, no, może i Seba. Czyli mamy dwóch dobrych obrońców, dwóch przeciętnych (Koprucki, Stefanowicz) a postawy reszty komentować nie będę. Pomoc? Nie jest zła... Brakuje mi jedynie solidnego rozgrywającego, który razem z Lechem mógłby ciągnąć grę. Dotychczas taką funkcję miał pełnić Michałowski, ale jak jest, każdy wie. No i atak... Nie mam pojęcia, co się dzieje z Suchym. Pawlikowi również zdarzają się często sytuacje, które wręcz musi wykorzystać, a zazwyczaj kończy się na tym, że pluje sobie w brodę.
Reasumując - do końca rundy pozostały cztery (albo i sześć, wlicząjąc spotkania z Iławą i Nowym Sączem) kolejki, trzeba je przetrwać a potem zająć się transferami. I mają to być prawdziwe wzmocnienia, mamy już piłkarzy, którzy się nadają na czwartą ligę, więcej takich nie potrzebujemy. Jeżeli klub nie dokona transferów z prawdziwego zdarzenia, nie ma co się łudzić, że II liga wschodnia, jest dla nas... Trochę dla nas nie na rękę, że runda jesienna nie skończy się zgodnie z planem (czytaj bez tych dwóch pierwszych meczów z wiosny), ale trudno. Wiatr wieje nam w oczy, ale nie poddajmy się!
Na takie tematy możnaby długo rozkminiać...
Stefanowicz u trenera Nakielskiego gra w pierwszym składzie. Radzi sobie różnie. W lepszej drużynie na pewno nie byłoby mu tak łatwo wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce. Tutaj, wiadomo jak jest. Nie potrafi utrzymać równej formy (raz zdarzają mu się mecze bardzo dobre, za tydzień słabe i tak dalej), nawet w pojedynczych meczach, raz idealnie wślizgiem zabierze szmaciankę spod nogi rywala, by po chwili w łatwy sposób ją stracić. Niby normalne, jednak takich zachowań u Spychały i Aziewicza zbyt często nie zauważyłem. No i jeszcze jedno - Radek otrzymuje za dużo kartoników. Dlatego uważam go za średniaka, choć, co widać (a raczej słychać), obrona bez niego gra dużo słabiej. To jednak świadczy tylko i wyłącznie o naszej najsłabszej formacji, o której zbyt dużo dobrego powiedzieć nie można.
Pozdrawiam i miłej nocy
Stefanowicz u trenera Nakielskiego gra w pierwszym składzie. Radzi sobie różnie. W lepszej drużynie na pewno nie byłoby mu tak łatwo wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce. Tutaj, wiadomo jak jest. Nie potrafi utrzymać równej formy (raz zdarzają mu się mecze bardzo dobre, za tydzień słabe i tak dalej), nawet w pojedynczych meczach, raz idealnie wślizgiem zabierze szmaciankę spod nogi rywala, by po chwili w łatwy sposób ją stracić. Niby normalne, jednak takich zachowań u Spychały i Aziewicza zbyt często nie zauważyłem. No i jeszcze jedno - Radek otrzymuje za dużo kartoników. Dlatego uważam go za średniaka, choć, co widać (a raczej słychać), obrona bez niego gra dużo słabiej. To jednak świadczy tylko i wyłącznie o naszej najsłabszej formacji, o której zbyt dużo dobrego powiedzieć nie można.
Pozdrawiam i miłej nocy